malenstwo1993 Ty tak późno w sensie o godzinę dajesz stałe posiłki? :) mówi się że najlepiej dawać koło południa, bo gdyby coś dziecku miało być to byłoby do wieczora a nie na noc. Hehehe wprawdzie marchewka jest najbezpieczniejsza, bo najrzadziej coś po niej dolega:)
mój miał mniej wiecej Tyle co Twój syn jak też jadł marchewkę. wciskałam mu ją maleńką łyżeczką taką jak do filiżanek są =) załapał szybko, ale oczywiście ilość ubrań pobrudzonych na stałe rośnie:)
i mój syn śmiga juz z plecków na brzuch rewelacyjnie i na plecach przez to niechętnie leży... teraz coś mu się udaje przekręcać z brzuszka na plecy. Od trzech dni w zasadzie i za każdym razem jak to robi to AKURAT się odwracam lub po coś idę... :) wie kiedy ćwiczyć jak mama nie patrzy...zatem czekam na jego popisy jak już uzna, że mogę :) no i widzicie - dopiero... a jest starszy od Waszych Bąbli o około misiąc:)