ja już miałam okres 3 razy od porodu ;) ale to przez to , że karmiłam piersią ok. 3 tygodnie
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5681 - 5690 z 6120.
Moje też się szybko nudzi ale uwielbia jak wariata z siebie robie i przed nią tańczę, śpiewam i do tego klaszcze :)
ja też już miałam 3 okresy po porodzie, bo karmiłam piersią 1,5 miesiąca. mój też lubi śpiewy, najlepiej jak mamy robią wariatki z siebie:D
Mój zdrzemnął się po 18 i śpi dalej:)
Boże, wiecie co... mój też poza domem całymi dniami i jak już się zjawi to Mały oczywiście ANIOŁ. A jak sie żalę mojemu, że Młody dawał popalić, to on wielki gały robi, że jak to, jak Tomuś jest taki grzeczny kiedy go widzi... no tak, bo to dziecko umie się zachować przez te 15 minut...jednorazowo z okazji, że ojca widzi... :D
a mnie się okres spaźnia...niespaźnia... ciężko go wyczuć. To znaczy karmię piersią...ale miesiąc i dwa wstecz miałam okres (z poślizgiem 4 dni w stosunku do pierwszego...ale był)... a teraz mam nadzieję że sie pojawi...i w sumie w niedzielę chrzciny więc pewnie mi się on umiejętnie znowu przesunie...a ja do tego czassu umrę na zawał :D
sagucha - z dolegliwości to miałam takie same jak przed porodem: ból podbrzusza, ogólne rozdrażnienie, słabość do wyszystkiego i podkurwienie :D
perła87 nie wiedziałam ogólnie że się nie daje tak późno, to był pierwszy raz taki.... a ja nie mam okresu bo karmię piersią no i raz tylko miałam plamienie...
Ja juz nie karmie mlodego prawie miesiac i tez jeszcze nie mialam okresu . A co do zabkow to maly paluchy wkladal i sliniotoku dostawal juz jak skonczyl poltora miesiaca ,a zabkow ani widu ani slychu ,tez cale rece az do buzi wklada ,gryzie smoka od butelki i wszystko co sie nawinie i da mu do raczki i na dole ma takie twarde i bialawe dziaselka ale na tym koniec ...i tak jak u perly ,tak sobie upodobal lezenie na brzuszku ze jak tylko najdzie okazja to zaraz sie przewraca ,ze wsumie to malo co lezy na plecach.
I wczoraj probowalismy zupki jarzynowej ...wsuwal jak by jedzenia z tydzien nie widzial ,wciagnal cale pol sloiczka , nawet sie przy tym nie brudzac po pachy jak zawsze ,jestem z niego dumna :)
Dzień dobry Dziewczynki!!
maleństwo1993 - ja tak w necie wyczytałam, że niby najlepiej koło południa, ale to kiedy chcesz dawać to od Ciebie zależy i od rytmu Bąbla jaki ma. Ja deserki daję niby mniędzy 16:30 a 17:30, a wczoraj jadł po 18, bo byłam na zakupach... także ja tylko tak luźno rzuciłam =)
anita20 - byleby tak wsuwał jarzyny mając rok czy dwa:P
sagucha - byleby przyszedł :) a kiedy...to nie ważne...istotne by nie po kolejnych 9 miesiącach :)
prla-No mysle ze to juz nie bedzie takie proste ;D