ja od wczoraj zaczelam Skalpel i mam nadzieje ze schudne wiecej bo na samej diecie udalo mi sie schudnac 2,5 kg w miesiac wiec nie duzo a mam nadzieje ze z cwiczeniami bedzie lepiej .. :) pozdrawiam

zauwazylam, ze celulit na brzuchu mi zaczal znikac :) jeszcze jak by waga chciala spasc to bym byla w 7 niebie. Mialam sie nie wazyc, ale dzisiaj natknelam sie na nia i mowie raz kozie smierc. Moglam tego nie robic samopoczucie spieprzone do konca dnia. Mam pytanie, jesli skoncze 6w to co dalej? Mam juz codziennie robic te cwiczenia jak w ostatni dzien na rozpisce?

jestem padnieta probowalam dzisiaj killera ale padlam po pierwszej polowie :( nie mam sily na nic przynajmniej 6w zrobilam rzucilo mi sie na oczy chyba zatoki zaatakowane ... :(

Madzia - pozniej musissz robic tak jak w ostatni dzien ale juz chyba nie codziennie :) musze doczytac dokladnie ale nie dzisiaj bo mi sie w oczach mieni - chodzi o to zeby utrzymac efekt jak sie doksztalce to dam znac :)

nie moge sie napatrzec na moj brzuszek, pomimo tego, ze jest jeszcze taki troche jak ciasto to celulit praktycznie juz znikl :D i nie potrzeba bylo zadnych kremow tylko zwykle cwiczenia :D jesli chodzi o killera to mieklam po 17 minucie, ale sapiac i sie pocac dokonczylam jakos go. Czulam sie po nim jak po wfie :D na drugi dzien mialam lekkie zakwasy, ale byly do zniesienia :D ja robie 6w a co 3 dzien killera. Chcialam to i to, ale to jest poza moje sily :) moze jak dojde do lepszej kondycji to wtdey powroce do tego pomyslu :) 

Ewa tak Cie choroba dopadla? 

Nie masz czasami wrazenia, ze tylko my w tym klubie jestesmy? ;)

Pozdrawiam i zycze -3kg ;)

no wlasnie mam takie wrazenie :) bo zadna kobitka sie nie chwali jak tam jej idzie odchudzanko :)

dopadlo mnie nieziemsko dzisiaj juz nerwicy dostaje kazdy halas mnie drazni LOL :(

6W bede robila codziennie ale za Ewke wezme sie jak mi przejdzie bo oddychac nie mam jak za bardzo :( kurcze detka jestem 

nie jestescie same :) poprostu nie zauwazacie jak ktos inny napisze :) pozdrawiam i zycze sukcesow.. :D

Kinga ale bardzo rzadko sie udzielasz w klubie :)

tak wiec jak obiecalam tak zrobie. Dzisiaj jest moj 13 dzien z 6W i na blogu wrzucam zdjecia :) moze zdjecia tego nie ukazuja, ale ja widze wielka roznice. Dzisiaj weszlam w spodnie sprzed ciazy, ktore lezaly i czekaly sobie w szafie :) Sa jeszcze spdnie w ktore bym chciala wejsc, ale wszystko pokolei. Tak jak sobie obiecalam nie waze sie i nie chce wiedziec ile waze. Odpowiednikiem moich sukcesow czy tez porazek sa moje spodnie sprzed ciazy :)

witam,ja po porodzie zamierzam wrócić do dawnej wagi tj59kg-teraz mam 79:/nie wiem skad się tyle nazbierało...ok,male grzeszki-słodycze i praktycznie zero ruchu:( no i ten za wyssoki cukier...masakra na dzis zarzucam precz słodycze,będe tu zagladać ioglądać wasze postepy,a potem opisywać wam moje zmagania,w grupie zawsze razniej!!!pozdrawiam

Witamy nowa klubowiczke :)