Ja już mam brzuch dosyć nisko, w sumie to fajnie, bo trochę lepiej mi się oddycha, z drugiej strony - mocniej obciąża biodra i gorzej się chodzi. Coś za coś :) Dzisiaj byliśmy na spacerku, żal nie skorzystać z takiej pogody, jutro, jak dalej będzie ładnie też się przejdziemy. Nie ma co z tyłkiem siedzieć, skoro lekarz nie zabraniał chodzić :)
A muszę Wam się do czegoś przyznać - przytyłam już 20 kg, czuję się ze sobą okropnie. Jeszcze do tego obcięłam ostatnio włosy, bo mnie wkurzały i widzę w lustrze inną twarz-jakąś grubą babę, nie siebie. Znajomi i rodzina też twierdzą, że bardzo się zmieniłam, właściwie ciągle mi to powtarzają. Żebym się jeszcze jakoś obżerała w tej ciąży - a jadłam i jem zupełnie normalnie, tak jak i przed ciążą, a nawet staram się odżywiać zdrowiej. Wszyscy mówią - "zawsze byłaś taka szczupła, a teraz to jak inna kobieta!";"Ale Ci się zmieniła twarz, taką masz teraz okrągłą!" Taktowni są jak nie wiem:/ Tylko mąż twierdzi, że jest dobrze, jemu się chyba jeszcze podobam. Szkoda, że nie sobie :( Też tak się czasem dołujecie? Dużo przytyłyście?