moj synek to sie ulozyl glowkowo i szaleje tak:D czasami jeszcze zmienia pozycje i wystawia mi swoje posladki zebym je chyba podziwiala :) ale zazwyczaj juz glowka w dol jest co mnie cieszy i lekarza tez byle by w ostatnich tyg sie nie przekrecilo inaczej;/..
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 301 - 310 z 6431.
ja tam też wolę sn mimo, iż to straszny ból. Ogólnie gdy dziecko pojawi się na świecie to już się o wszystkim zapomina. Moja juz od dłuższego czasu główką w dół i mam nadzieję, że już tak zostanie
Mój łobuziak cały czas mi główkę pod prawe żebro wypycha ;) a nóżkami chyba mi kopie w pęcherz, bo co chwilę do łazienki biegam ;)
ja nawet nie chcę myslec o CC. też się "napatrzyłam", bo niedawno wśród znajomych jedno cięcie było. Dla mnir to masakra. Wolę cierpiec podczs sn, ale dostać maluszka na 2 godziny odrazu i móc potem wszystko przy nim zrobić a nie lezec i kwiczec :( mam USG za tydzien i mam nadzieje, ze dzidzia nie jest zbyt duża :) Zastanawiam się tylko jeszcze cały czas nad znieczuleniem zo. Niby całyczas byłam na Tak, ale jak mi położna naopowiadała, że bardzo często hamuje postep porodu i konczy się cesarką to się na powaznie zastanwaiam, czy wziąć czy juz lepiej umierac z bólu. A wy co myslicie o znieczuleniu>?
W szpitalu, w którym ja będę rodzić nie ma znieczulenia zewnątrzoponowego, więc ja nawet nie muszę się nad tym zastanawiać. Jako środek znieczulający jest za to... gaz rozweselający. Gdy pytałam swojego lekarza o znieczulenie to też mi odradzał, powiedział, że mogą być jakieś komplikacje np. Ale w końcu do cesarki też takie robią.
Ja chodziłam do szkoły rodzenia i położna mówiła o zewnątrzoponowym. W piątek mam wizytę u lekarza, najwyżej go dopytam.
ja tam cierpliwa na bol jestem..ale chyba zniose bol pod czas porodu i raczje znieczulenia wolac nie bede...jakos to zniose prawie od razu po porodzie kaza wstawac do wc i robic kolo maluchow jesli bedziecie chcialy sie caly czas nim zajmowac a nie zeby lezalo w sali dla noworodkow:) i zeby dawali wam tylko do karmienia maluchy:)
brazowykapec - mam stwierdzone hpv:/ na razie lekarz nie podjal decyzji, ale istnieje ryzyko zarazenia dziecka podczas porodu.
to pewnie cesarke bedziesz miec..albo beda stwierdzac czy hpv mialas wczesniej czy zarazilas sie pod czas ciazy..