Proste, że sobie odbiję Ja się boję karmienia piersią. Tzn.. nie chcę żeby mały wisiał mi na cycku dzień i noc i nawet nie będę wiedzieć ile zjada, oprócz tego boję się, że jak się przyzwyczai do piersi to nie będzie chciał butelki, a wiadomo, że czasami dziecko trzeba z kimś zostawić czy karmić gdzieś w miejscu publicznym. Laktator już kupiłam, butelki też i stwierdziłam, że będę małego karmić i swoim mlekiem (tyle, że odciąganym) i mm.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 41 - 50 z 74.
to też dobre rozwiazanie, a jaki laktator kupiłaś? Ja chciałabym karmić piersią pół roku tak żeby samą. A później to już dorywczo .
Ręczny Aventa mam. Różne są opinie na jego temat. Zobaczymy czy się sprawdzi. Jeśli nie, to może jakiś elektryczny.
Co do laktatora, to dobrze, że kupiłaś ręczny. Na początku w zupełności wystarczy, a później maluszek sam narzuci tempo i sposób karmienia :) Ja właśnie jestem w trakcie intensywnych poszukiwań wózka, od tygodnia przekopuję fora i czytam opinie.. Może macie Dziewczyny jakieś sugestie? Zastanawiam się nad x-landerem albo bebetto, ale te drugie podobno są awaryjne..A ja żadnych awarii w rachubę nie biorę. Wózek musi być trwały i bezproblemowy :)
Wszyscy się tymi X landerami zachwycają więc pewnie są warte i swojej ceny i opinii ludzi. Ja wybrałam Espiro Atlantic i taki kupię ale jeszcze nie teraz, chyba, że się trafi coś super. Oczywiście kupię używkę, bo tego wózka i tak się długo nie używa i wolę zainwestować w porządną spacerówkę i większy fotelik samochodowy a Wy dziewczyny kupujecie nowe wózki czy używane?
Ja jeszcze jestem w trakcie wybierania bez żadnych konkretnych wskazań.
i chcę kupić nowy bo ... zawiniemy go porządnie i schowamy na 2 lata do piwnicy :)
czesc, jest jakas mama ktora moze studiuje za granica?
Moja edukacja to ogolnie idzie niestandardowym torem, zuwagi na wyjazd do UK. Skonczylam tylko 1 kl liceum w polsce, potem rok pracy w angli, 3 lata matury angielskiej, w koncu dostalam sie na dobre studia na ktore musialam ciezko zachrzaniac przez 3 lata no i na sam koniec dzidzius, wiec kolejny rok przerwy wzielam, ale na szczescie pozwolili mi studia odroczyc o rok wiec od pazdziernika wracam, bede starsza od tych wszystkich dzieciakow tam o ladnych pare lat,ale co tam, ide na studia dla siebie...Ciekawe jak to pogodze majac 7 miesiecznego bobasa w domu:)
Pozdrawiam wszystkie mamy studentki
Wszystkie mamy studentki dają sobie radę więc na pewno Ty też
Witaj anikaa269 :) 7 miesięcy, to już całkiem spory bobasek. Na pewno do tego czasu pogodzisz obowiązki matczyne i studenckie :) A będziesz miała miała możliwość zostawienia dzieciątka pod czyjąś opieką na czas nauki?