może warto zwolnic tempo życia właśnei ??

Nie wiem... Mały jest bardzo aktywny, rusza się bardzo dużo w ciągu dnia i nocy. Położna powiedziała, że skoro mam ochotę na igraszki to śmiało mam używać. A na rowerze tak czy siak muszę nie raz jechać do centrum, bo mam 4km. Hmmm mam jeszcze 3 tygodnie, może zejdzie niżej...? Wczoraj koleżanka mi powiedziała, że chłopcy często rodzą się później- co o tym sądzicie?

Kurcze a miałam nadzieję, że urodzę lwa... a tak to panna murowana :P

No to Ewa był wcześniakiem. A ja to samo słyszałam co Ty, direl ... wiesz co u mnie Bobuś też jeszcze się nie śpieszy w 37 tc nawet rozwarcia nie miałam, ani skurczy. Teraz doppiero zaczyna coś sie dziac... Typu bóle lędźwi, bole miesiączkowe, śluz , bóle odbytu i jajników. Nie przejmuj się tym każda ma inaczej, nie które kobiety łapie z dnia na dzień i rodzą dzieci o terminie i jest wszystko ok, może jesteś bardziej odporna na takie bóle i ich nie czujesz ? Sama widzisz ja równiez nadal czekam termin na 16sty a lekarz powiedział że raczej przenosze ciąże, bo nic nie wskazuje tam w środku na wczesniejsze akcje :P Badź spokojna

Mam nadzieje ze więcej dowiem się w sobotę bo jadę do szpitala na badania do swojego lekarza

Hmmm no właśnie Aniu. U mnie ból kręgosłupa i bioder to od przyrostu wagi (jak na razie 8kg). Mały waży 2900 i ma się świetnie. Tylko, że mi się nawraca problem z lewą rwą kulszową i trochę się boję, że mnie rozłoży po porodzie. Oby nie....

A tak oprócz tego to tak samo jak u Ciebie- czyli nic! Kompletnie.... Tylko czuję główkę na pęcherzu jak Miki się prostuje i wyciąga :) Po prostu się boję, żeby komplikacji nie było, albo cesarki skoro nie chce mu się schodzić w dół. Za tydzień mam znów wizytę i jak nic się nie zmieni to chyba tatę w obroty wezmę konkretnie :P

Hehe niop... Jak Natura coś postanowi to nie ma przebacz :)

A tak w ogóle to tutaj przychodzi kontrol do domu, tzw. Kraamzorg i sprawdzaja, czy wszystko jest dla dziecka i mamy. Bo połóg w domu to trochę rzeczy trzeba też mieć, Dziś taki kontrol przeszłam wzorowo :) Więc jestem spokojna, że po porodzie, jak pielęgniarka przyjdzie się nami zająć do domku, to niczego nie braknie :)

wiesz co tydzień dla takiego dzidziusia w łonie mamy to dużo, więc nie bój się i nie martw :) Mój mały na 36 i5 tc ważył 3771 gram ... Własnie między innymi dlatego jadę do szpitala zobaczyc co się dzieje z małym i jak tyje, bo mały drugi krakowski smoczek się szykuje hahaha ;)

Noo Aniu powiem Ci, że ładnie go karmisz hihi ;) Ale to pewnie po tacie wielki chłop będzie. U nas tatuś i mamusia to dwa krasnoludki, więc i syn musi do nas jakoś pasować... 

Ja tylko się martwię, że on nie będzie chciał wyjść :P a wolałabym rodzic sn...

wróciłyśmy wczoraj z Julcią do domu, jejku jak dobrze być  w domu- niby w szpitalu nie było źle, ale przez te upały w salach było piekielnie.. a teraz możemy cieszyć się sobą w domu, mąż oszalał na punkcie małej..