Aneta ja strzelam, że raczej ja będę ostatnia ;) Tak więc dziewczyny, z opisywaniem w razie czego czekajcie na mnie ;)

Dwa dni nie miałam dostępu do internetu a tu tyle do nadrobienia ;) 

Do mnie się jakiś wirys przypłętał albo jestem blisko porodu bo plecy to mi pękają od dawna. W buzi mi sucho, gardło mnie boli a skurcze mam takie, że szkoda słów. No i zgrzeszyłam mocno. Wypiłam lampke wina do kolacji z koleżanką ale skoro ona mając 3 synów mówi, że jedna nie zbawi to się skusiłam. Kaca morderce miałam dwa dni a mój tylko latał koło mnie ;)

dziewczyny umieściłam zdjęcie Julki na blogu

A ja sądzę że Monija7 jest już po ;) ... Takiego mam czuja :P Ogólnie mi też coraz ciężej, że spaniem kiepsko, nie dosc że za gorąco to jeszcze ciężko jakoś pozycję wynegocjowac, budzę się co 10 min na zmiane pozycji ... Chyba wiecie jakie to męczące. No i iii czuję w brzuchu że Bobuś już coraz większy brzuch mam juz kwadratowy a nie okragły jak się kłade czuje jego plecki i nóżki ...

Ja mam na zmiane, raz zaparcia raz biegunke. Zwariować można. Spać to śpie w miare dobrze, budze się tylko na siusiu i żeby się napić bo to gardło mnie do szału doprowadza... Kręgosłup boli jak cholera za to. Postoje 5 minut i jęcze z bólu bo czuje jakby mi go ktoś rozrywał.

Moni gratulacje :)

gratuluje ;)