Mieszkałam pare lat w Uk, dokładniej w Leicester. Hmn. Najlepiej nie słuchac takich nowinek, bo człowiek myśli o takih rzeczach. Co nie zmienia faktu że opieka w UK jest zupełnie inna niż w PL nad matkami i dzieciaczkami. Pamiętam, moja koleżanka musiała się prosic o wymycie dziecka, bo jej nie chcieli wymyc stwierdzili że flora bakteryjna działa lepiej jak na dziecku są skrawki krwi i innych rzeczy ;) No i nie ma takiego użalania się nad matkami, właśnie masz urodzic i tyle, u nas położne trochę matkują nam prawda ? Ale chyba się nie stresujesz? Szpital wybrany ? Z tymi testami to się uśmiałam, moja koleżanka też miała tylko dwa razy USG nawet przed porodem nie miała, bo na palcach ułożenie dziecka wyczuła położna. Patrz, niby bardziej rozwinięty kraj od Naszej PL....
