ja tam test na ojcostwo mogę zrobić, wiem kto jest ojcem i tyle. Najgorsze jest to, że mojemu kiedyś zrobiła z mózgu wode i on sam chciał test. Teraz wręcz przeciwnie no ale jak tak bardzo chce to test może być. Aniu, gdybym ja ją jeszcze widywała. JA ją może na oczy widziałam z 5 razy bo zawsze jak u mojego jestem to ie wychodzi od siebie z pokoju. Brzuszek widziała tylko przez kurtke, nigdy się nie pyta jak rośnie. Oczywiście, że młody będzie u mnie, w małym pokoju ale nie pozwole sobię na to, żeby mi ktoś inny się wtrącał. Moja mama w prawdzie też się miesza ale tyle ile naukupiła dla słonka i jak poszła nam na ręke nie da się nawet ocenić. Jest gotowa nawet zrezygnować z pracy, żeby młodym się zająć, żebym szkoły nie zawaliła.
Śmieszy mnie jej podejście, bo jak się dowiedziała, że będzie babcią to potrafiła najpierw się przymilać a za pare godzin drzeć się na mojego, że sobie życie zawalił i jest kretynem.
Daria, ciesze się, że wszystko dobrze. Dbaj o siebie i odpoczywaj. Obojgu Wam to na dobre wyjdzie ;)
