Grtulacje dla Michasia Jolu!!!
My ząbków jeszcze nie mamy, za to już prawie chodzimy :D Nigdy go nie trzymałam pod paszki, ani też nie trzymałam za rączki. Adaś sam puszcza się mebli i stoi, bierze walkera i paraduje po salonie :) Ślicznie wygląda tak maszerując. No i podtuczył się na zupkach mamusi, waży już 8400g i ma 71,5cm. Test słuchowy przeszedł śpiewająco. Wiemy więc, że słyszy, teraz dobrze by było, gdyby zaczął słuchać, hihi. Jak na razie próbujemy wytłumaczyć, że ławy nie wolno ruszyć - skutek - mizerny, ale wierzę, że konsekwencją pokażemy mu, że ława to rzecz święta.