wy tak narzekacie na teściowe, bo ciągle coś kupują, a moja za to jak jesteśmy w jakimś sklepie i śmiejemy się z mężem, że coś tam będzie fajnego dla naszej małej to ona zawsze mówi, że na zakupy macie jeszcze czas, jak zaczniecie w czerwcu to wystarczy... Czasami ją specjalnie wkurzam :P ostatnio jak coś wspominałam o butelkach, że nie umiem się zdecydować z jakiej firmy najlepiej kupić to stwierdziła, że tym się będę przejmowała po porodzie :P ha ha ha :P z trudem powstrzymałam się od śmiechu :P na początku maja zaczynam z zakupami i ciekawe co wtedy powie :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1931 - 1940 z 5831.
A moja teściowa się kompletnie nie interesuje :P Zero czegokolwiek. Za to moja mama się nie wtrąca ale pirniądze daje :)
Asia, mnie nie wkurza samo kupowanie, to bym jeszcze przełknęła, ale to że nas ignoruje i traktuje jakbyśmy byli niczego nieświadomi, a my dosyć długo szykowaliśmy się do ciąży i na pewno wiemy więcej niż ona sprzed 30 lat, kiedy rodził się mój mąż. Zwłaszcza, że na początku ciąży, jak wyszła mi już w 8 tyg. anemia, udzielała mi rad, że ona to by witamin tych przepisanych przez lekarkę na moim miejscu nie brała, ale że powinnam codziennie lampkę czerwonego wina się napić!
Młoda, u mnie to samo - dostałam niebieskie ubranka z samochodzikami i jeszcze się oburzyła, jak jej powiedziałam, że są chłopięce. Do tego niebieskie grzechotki i gryzaki - po co mi to dla niemowlaka... Najbardziej mnie rozwaliła z tym fotelikiem do samochodu. Ech, jak to stwierdziła moja koleżanka - teściowie są chyba po to, żeby nas wkurzać.
No właśnie ja też polecam nie smarownia dziecku skóry przy każdej zmianie pieluchu ostrymi kosmetykami, tylko wystarczy raz dziennie po kąpieli posmarowac kremikiem, tak jak resztę skóry :) A, gdy jakieś czerwonawe miejsca się pojawią, to albo sudocrem albo bepanthen albo linomag - co tam kto woli ;)
Moja córcia z kolei długo z ciemieniuchą walczyła i ona niestety co jakiś czas wracała. Oliwka i inne tego typu maści, kremy do nakładania na głowę są mało skuteczne ( u nas) i walka z tym w ten sposób jest uciążliwa.. według mnie ;) a jak dziecko ma włosy, to mimo umycia ich potem szamponem i tak wyglądają brzydko - są tłuste.. Dlatego polecam profilaktycznie i w razie już isteniejącej cieminiuchy - kremowy olejek myjący dla dzieci na ciemieniuchę Ziaja - jako szampon :) u nas skuteczny i włoski sa świeże i achnące :)
A pępek mojej przemywałam tradycyjnie - zwykłym spirytusem, a i tak Jej odpadl już w 8 czy 9 dobie ;)
Dziewczyny przeboje macie z tymi teściowymi.. Ja za to żadnej pomocy nie dostałam przy pierwszej, ani też teraz. Każdy się nagadał, że pomoże, a potem nie wiem czy może przez cąły czas z 5 ubranek dostałam.. a szkoda, bo z kasą bywało różnie.. A ja tylko słyszłaam : "Ale piękne ubranka widziałam". Na co ja " To mogłaś kupic ;)" Odpowiedź: " Nie wiedziałam czy wam też się spodobają.." taa..
nena i asai - na szczęście dziś odebrałam wyniki i jednak do was nie dołączę.... ;D
mamamonika To fajnie, że jest lepiej. Ale nie przemęzaj się z tymi domowymi sprawami! Skoro musisz lezec, to leż jak najwięcej i wykorzystuj wszelaką pomoc.. No, musisz, aby dzidziuś urósł i wytrzymał chociaz do 37tc.. Tego Ci życzę :)
Masakra czemu Wy tak narzekacie na teściową...same zostaniecie lub jesteście mamami i zobaczycie jak Wasze dzieci będą już miały swoje rodziny. Jedni wymagają żeby teściowie dawali kase i kupowali prezenty...a z jakiej racji skoro ktoś ma swoją rodzinę niech sam dba i nie wymaga od rodziców...a jak coś dzadzą trzeba się cieszyć z prezentu bo z pewnością jest on od serca. Rozumiem, że nie we wszytskim trzeba się zgadzac i młodzi musza mieć swój kont i przestrzeń ale teściów trzeba szanować.
moja tesciowa nic nie kupuje ale to moze i lepiej bo kompletnie nie ma gustu :D za to dzwoni i pyta ciagle jak sie czuje itp i zawsze musze jej wyslac mms z fotka z usg :) ogolnie interesuje sie bardzo ale pomagac nie pomaga bo zawsze nie ma pieniedzy.. :P eh tam, moja mama narazie tez nic nie kupila i nie dala na nic kasy, a stac ja.. ale interesuje sie ciaza mniej niz tesciowa :P
naczytalam sie w necie ze boczniaki (grzyby) obnizaja cukier i sa zalecane dla cukrzykow, zobaczymy, bo na kolacje poszla jajecznica z boczniakami :D no niech mi cuda zdziala to bede jadla :)
W końcu urodzisz jej wnuka/ wnuczkę to normalne ,że sie interesuje...a gdyby nikt o nic nie pytał to też by było źle...oj biedne są te teściowe w obecnych czasach :P Moja się nie interesuje mocno tak jak i mama. Najlepiej jak sie ma możliwość mieszkania osobno i wszytsko jest ok. Ale nawet razem może być dobrze trzeba chcieć :)
puszek - oddam ci moją teściową z dopłatą :D