Kamila mówisz o szczepieniu po roczku? Jeśli tak to my mamy to za sobą :)
Moja jak ma ochotę i się jej powie żeby dała buziaka to otworzy dziubek szeroko i tak daje :D a jak nie chce dać to się śmieje i kiwa głową 'nie nie nie' :P
W piaskownicy też lubi siedzieć a najlepiej wysypwać z niej piasek :P Po tym jak 3 razy mówię 'nie wolno wyrzucać piasku' zamykamy piaskownicę i koniec zabawy. Może brutalne, ale inaczej się nie da :( Lubi wodę, ale tą w swoim baseniku i ewentualnie w większym jak jest tata (mama nie wchodzi do basenu), za to w wannie już niekoniecznie. Czasami będzie płakała całą kąpiel, a czasami nie idzie jej wyciągnąć, bo musi sobie pochlapać :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5801 - 5810 z 5831.
dzieki dziewczyny :)
to prawda, druga ciaza (zwlaszcza jak ma sie male dziecko) leci bardzo szybko.. juz polowa za mna a wydaje mi sie jakbym byla gdzies dopiero w 8 tygodniu.. ma to swoje plusy i minusy.. bardzo czesto sie zapominam.. a to wziac leki na czas, a to dzwigam Antka, a to gdzies podbiegne itp.. no i ta druga ciaza, wstyd mi przyznac ale nie jest juz tak ekscytujaca jak pierwsza :D z Antkiem to uwazalam na wszystko, siedzialam calymi dniami w ksiazkach, lekarstwa brane co do minuty i w ogole.. tutaj, niestety czas zapierdziela, mam kupe roboty przy malym i nie raz musze sobie po kilka razy zagladac w karte ciazy kiedy mam nastepna wizyte co by nie przeoczyc :P ahhh.. ale to tez chyba przez to ze mam taki psychiczny luz.. juz wiem co i jak, wiem jak to bedzie na poczatku, jestem na 100% oswojona z tym..
z tym braciszkiem Antka to jest tak, ze maly teraz bardzo na tym korzysta :D kupuje mu zabawki lub inne gadzety, ktorych wczesniej bym nie kupila bo mam z tylu glowy mysl "bedzie dla drugiego! wiec na kilka lat sie przyda!" :D i dzis np razem z mezem kupilismy mu auto na akumulator (moj maz nie moze sie doczekac) bo to jest taki wiekszy samochod, gdzie wkladacie dziecko i za pomoca pilota sterujecie autem i sobie maly jezdzi :D czekamy na kuriera hehe :D no i brat Antka tez bedzie go uzywal :P i ostatnio kupilam elektroniczna nianie - normalnie jej nie chcialam bo Antek juz wyrasta wiec troche moze zbedna no ale przeciez bedzie na drugiego! :P a teraz przez wakacje siedze u mamy i Antek spi w domu a ja odpoczywam 2-3h na bujaczce w ogrodzie :)))) a niania pilnuje :P
Moja też uwielbia wysypywac piasek lub wsypywac do misek, kubków itp ;) kąpiele uwielbia. Pokazuje gestem "myja, myja" i idzi do łazienki czy to, kiedy chce się kąpac czy myc zęby, lub gdy my o tym jej powiemy.
Tak samo idzie po buty, kiedy jej powiemy lub chce iśc na dwór, próbuje je sama ubierac. To samo z czapką, kiedy jakąs zobaczy.
Jak chce iśc spac, to wszystkim po kolei robi papa i idzie do pokoju po swój kocyk, bez którego nie może spac :P ale też wszystkim robi papa, kiedy chce wymusic pierś w ciągu dnia - udaje, że chce spac.
Wszystkim często rozdaje buziaki. Tak sobie, na dobranoc zawsze i kiedy zrobi coś siostrze specjalnie czy niechcący. Jakby przepraszała.
Rozumna mi się wydaje taka bardzo i tu chyba się potwierdza, że drugie dziekco nieco szybciej się rozija. Moja chce ciagle starszej siostrze dorównac, bawi się już podobnie, pluszakami, tymi petshopami, zawsze musi usiąśc obok, naśladuje itd.
Sprytna jest, jeśli chodzi o kombinowanie czy wspinanie się wszędzie, ciekawska też bardzo wszystkiego, ale ostatnio też stękająca i nie opuszczjąca mnie na krok.
Ładnie je sama rączką czy sztuccem, chociaż jeszcze jej pomagam jako tako ;)
Śmiesznie nachyla się nad moją twarzą, kiedy usilnie natychmiast chce mi coś powiedziec, np. że chce amam owoca jakiegoś i potem wskazuje na niego palcem.
Bardzo dużo mówi, jak na roczniaka. Mówi jak robi pies i zawsze kiedy widzi jakiegoś, to mówi "hau, hau" i pokazuje, że chciałby go przytulic hehe. Mowi też jak robi małpka i kotek.
Z wyrazów, to właśnie jest, już adekwatnie do danej rzeczy/ osoby: mama, tata, taty, baba, dada, papa, am am, niam, to, tam, lałla (Laura siostra), ko-t (tak właśnie jakby dzieli na sylaby), ko-c, but/buta/buty, ca-cy, kejka (naklejka), gu-ma (gumka do włosów), pi-ka (spinka), o-ko i je wskazuje, ku-pa :D oraz cy-cy, czyli mamina pierś.
jest też dużo, oj dużo wyrazów, które powiedziała raz czy dwa i po których zastanawiam się czy faktycznie udało się jej to powiedziec czy mi się zdawało hehe ale raczej tak ;) np. sok, noga, kubek i inne.
Też dużo jeszcze mówi po swojemu czy inaczej nazywa jakieś rzeczy, niż w rzeczywistości się nazywają.
nena To normalne. Druga ciąża przebiega inaczej i nie jest już tak wkscytująca, dokładnie wprawdzana itd. JAk i samo dziecko w brzuchu - do mojego drugiego miałam inne podejście, niż do tego pierwszego ;) było bardziej obce, dalekie takie.. mniej realne.
Hahah mój mąż też "marzy" o takim aucie na akumulator :D
Acha, moja mówi jeszcze : Hało (jak przykłada tele do ucha), hoo siii (na sen, starsza też tak długo mówiła ;)), goła (jak się ją rozbiera albo jest już rozebrana lub mówimy, że musi się rozebrac), buch, bam, taa (tak), nie ty ty ty, . I na pewno jeszcze kika innych :P
Jeszcze pokazuje gdzie ma oko, nos, brzuch, stopę i rączkę, a buzię zamiast pokazac zawsze, to robi na to hasło buziaka słodkiego :P
Lubi naśladowac coś, co ktoś robi i np. zawsze wyciera ze mną coś szmatką, chuteczką ;)
Tak sobie wymyśliła, że jak widzi dzidzię lub słyszy to hasło, to pokazuje taki gest ciągnięcia się za ubranko w okolicach klatki piersiowej i mówi przy tym coś na kształt "cicia".
Bardzo nie lubi się przewijac i ubierac, robi niezłe afery. I wkurzyc się potrafi o coś, kiedy jej coś nie wyjdzie lub kiedy chce czegś innego i musi wtedy pokazac całemu światu jak jej źle.
Wszędzie mi zagląa, do szuflad, szafek, z resztą nie tylko mi, bo wszędzie gdzie jest oraz chce ściągac rzeczy z wysokiego blatu itp., także trzeba uważac. Ja już nauczona, ale w inych domach ludzie potrafią miec noże na brzegu czy świeżo zaparzoną kawę... dlatego nigdy nie zostawiam jej samej. Z resztą, nawet tak miałąm przy starszej, chociaż ona nigy niczego nie ściągała, niw wyjmowała tak.
Sorka, że tu tak to wypisuję, ale już zaczęłam, dziś chciałam na szybko dokończyc, co by mi nie uciekło, a potem skopiuję sobie ;)
U nas ostatnio było kiepsko mały 3 dni gorączkował non stop,pediatra nic nie stwierdziła,prawdopodobnie czwórki dały mu w kość jest już ok.
Mały jeszcze nie chodzi sam,jest grzeczny słucha co mówię i małpuje wszystko po mnie :) ogólnie jest inteligentny i spokojny. Mamy 10 zębów,waży 9300g mierzy ok.78 cm.Ostatnio bardzo mało je chyba przez te upały plus zęby.
heeeej co tu tak cicho :) co u was/u waszych dzieci? u nas w sumie coraz lepiej, Antek robi sie z dnia na dzien madrzejszy :) juz je sam sniadanka widelcem (takim malym deserowym) nakluwa sobie pomidora, parowke, banana itp pokrojone wczesniej przeze mnie w kostke, jak chce pic to przynosi mi butelke lub sam pije, sygnalizuje mi coraz to wiecej rzeczy ze wiem juz o co mu chodzi ;) mamy teraz etap "NIE" wszystko jest nie nie nie... i machanie przeczaco glowa :D pytam: "chcesz banana?" Antek: "nie nie nie" i macha glowa po czym wyciaga lapke po banana :D takze nie znaczy rowniez tak :D o co kolwiek byscie nie zapytaly to jest wszystko na nie :) smieszne to :) bardzo lubi muzyke, codziennie musze mu wlaczac i sobie tanczy i w samochodzie nieraz wola zeby mu wlaczyc wesole nutki, wtedy siedzi cicho i sie cieszy :) bardzo lubi dzieci, zwierzeta - zadnego sie nie boi i chodzi na terningi pilki noznej :P tak wiem co sobie myslicie :P ale to nie jest taki "normalny" trening.. to bardziej zajecia na koordynacje, dzieci chodza po gumowych jezykach z kolcami, czolgaja sie w tunelach, kopia pileczki, rzucaja woreczkami, biegaja za hula hopem itd Antek sie mega cieszy na tych zajeciach bo jest wsrod dzieci, cos sie dzieje, jest muzyka itp :) planujemy jeszcze zapisac go na zajecia na basenie ale on niezbyt lubi wode wiec najpierw pojdziemy na probe :P ogolnie jest bardzo wesolym i zywym dzieckiem, jest super :) aaa i robimy malemu pokoj, pozbywamy sie "biura-graciarni" i kupujemy wykladzine w takie uliczki i domki co jak bedzie starszy to sobie bedzie mogl samochodzikami jezdzic, kupujemy mebelki dzieciece i jakies ozdoby, a spac bedzie w lozeczku, no i zostaje kanapa rozkladana w razie potrzeby jakby ktos przyjechal ;) bedziemy go przyzwyczajac do samodzielnego spania we wlasnym pokoju a nie z nami , tak zeby jak brat sie urodzi to zebym nie musiala spac z cala ferajna :P
moja druga ciaza przebiega bez komplikacji, szybko, sprawnie itp za 3,5 mca rodze :P (ale bedzie kociol, juz to widze)
Co u nas? Mały w końcu puszcza się sam,już mam nadzieję że zacznie sam chodzić w końcu.Jest bardzo spokojnym dzieckiem,słucha się i rozumie wszystko co mówię.Nie mam z nim żadnych problemów.Waży 10kg wzrostu ma ok.77 cm.Ma już 11 zębów,dwa są w drodze.Łagodnie przechodzi ząbkowanie więc nie narzekam.Jedyny problem to jedzenie bo jest mega niejadkiem;/ do tej pory zdrowy nie chorował i oby tak zostało.
U nas czas leci strasznie szybko :) pamiętam jak niedawno miałam w domu malutkiego człowieka, który spał i jadł a teraz mam latając-krzyczące adhd :D Ogólnie jest grzecznym dzieckiem ale jak już wejdzie na swoje tory to nie idzie jej uspokoić i ciągle tylko krzyczy i biega i ma radochę na całego :) nadal kiepsko z nocami, zdarza jej się przychodzić do mnie do łóżka inaczej jest taki płacz, że się boję że pobudzi wszystkich w domu. Aktualny stan uzębienia to 7 i idą 4 zęby na raz tj. dolna 2 i 4 oraz górne 4. Waga to ok 11kg a wzrost nie wiem, ale ubranka nosi na 86 więc raczej jest wysoka. Z mową u niej kiepsko chociaż zaczyna wołać mama :D a po za tym to ciągle tylko tata, tato i tatuś, da, mniam i go go :D
ja siedze wlasnie w szpitalu na tescie obciazenia glukoza :D pamietacie? :D nie zazdroscicie mi pewnie :P :P
moj tez ma adhd, jest strasznie glosny, krzyczacy, biegajacy i nerwowy... chociaz zdarzaja sie takie dni ze jest calkiem ok :D aha i spi ze mna :P ale to z mojej winy, wygody i lenistwa... jak spi w lozeczku to sie budzi i placze a jak spi ze mna to przesypia cale noce... a ja teraz w ciazy zmeczona to nie chcialo mi sie wstawac do niego co chwila wiec wzielam go do siebie :P ale wkrotce musi sie to skonczyc.. bo i tak bede wstawac co 2 godziny do braciszka to i przy okazji do antka :P hehe... moj mowi duzo: gaga, baba, mama, dada, didi, am, bam, nie nie nie - faworyt powatarzany milion razy :D kaka i takie tam.. :)
Dziewczyny co słychać u Was u Waszych dzieci? Jak się rozwijają?
Nie wiem kiedy zleciało to 18 miesięcy Kuba ma 16 zębów,waży ok.10,5 kg ma ok.83cm wzrostu
Gaduła z niego starszna wszystko powtarza zna pewnie z 50 słów albo i wiecej idzie się z nim już dogadać,w wieku 16 miesięcy zaczął wołać siku na nocnik:)
Jest bardzo inteligentny i wszystko rozumie,należy do dzieci spokojnych słucha się i nie sprawia problemów,złote dziecko :)
Aby z jedzeniem był problem chyba przez zęby bo szły jak grzyby po deszczu,od paru dni wszystko zjada.
Nas dopadła tydzień temu pierwsza choroba a raczej przeziębienie ale już jest ok.