Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 111 - 120 z 853.
Dziekuje Anusia za slowa otuchy,moze Ci sie to wydac smieszne ale pomoglo,serio dodalas mi otuchy :) Dziekuje
Angela ja nie wiem skad ten bol u Ciebie bo mnie rozne miejsca bola ale kosc ogonowa nie ale nie sadze zeby to bylo cos powaznego,napewno dlatego ze rosniesz :) ale dla pewnosci skonsultuj lekarzem
Kasiu nie ma za co:) ja strasznie lubie z Wami pisać i zgadzam się z Dorotka że fajnie ze się mamy nawzajem:P Angela co do kłócia to wydaje mi się normalne mnie np podobnie jak Dorote kłuje nieraz w jajniku:| dziwne bo jajnik teraz nie powinien się odzywać. Pozatym (nie wiem czy któraś tak ma) ale ja np. kiedy leże na plecach prosto to nie moge podnoeść bez bólu prawej nogi bo tak mnie rwie biodro i w ogóle cały tył:| chyba też powiem o tym lekarzowi bo nigdy tak nie miałam
Ja dzis wróciłam z pierwszego dnia praktyk i powiem wam szczerze że zapowiada się MASAKRA:P
Pozdrawiam Was serdecznie
a więc byłam u ginekologa... i kupiłam sobie dzisiajzdjęcie USG swojego maleństwa:) oj Boziu jakie to małe i śliczne:) tak się strasznie cieszyłam:) powiedziałam lekarzowi i stwierdził że najwyższa pora zacząć zażywać magnez.. więc to raczej nic poważnego więc niepotrzebnie się nawet martwiłam:) kurcze ja teraz tyle mam załatwień i tyle bieganiaże normalnie nanic czasu nie mam:( jutro do medycyny pracy i logopedy makabra.. i jak sobie pomyślę że będę stała z 4h w kolejce w medycynie pracy to makabra;( ale to jest właśnie to jak człowiek musi się liczyć z każdym groszem i mu szkoda dać 50 zł na to by pójść prywatnie albo ibywa też tak że czasem nie manawet tych 50 zł:( ale ja was zadręczam:P ale mam nadzieję że nie macie mi to za złe:) w końcu też zer mnie marcowa kobita to muszę się do was wkręcić w końcu:D
:*:*:*:*:*
hehe spokojnie i nie zadreczasz nas,widzisz ja mimo tego ze jestem tutaj juz pare lat to teraz ciezko nam wiazac koniec z koncem a moj J jeszcze wymusza na mnie zebym oszczedzala a ja pytam z czego??? wszystko kosztuje i pieniadze ida i ida...ja tez chodze do panstwowego lekarza bo nie stac mnie na prywatnego a zreszta i tak chodze do szpitala do specjalistow i nie potrzebny mi jest prywatny gin,ale myslalam ze chociaz jedno usg w 3/4 D bym zrobila tylko szczerze szkoda mi pieniedzy bo i tak jest tyle wydatkow a bedzie wiecej,wiadomo
Nie wiem co to u Was za bole,mnie boli standardowo : brzuszek momentami,piersi i zaczyna glowa a tak poza tym....a i mam wiekszy apetyt,normalnie nie moge sie niczym najesc
Ktoras z Was cos przytyla??? bo ja juz cos kolo 3 kg
Cześć Kobietki :) Chwilowo cicho byłam, ale to dlatego, że w weekend miałam straaaszne mdłości i na nic nie miałam siły :/ Na szczęście wszystko przeszło :) Za to brzuszek mi wysadziło, hihi. I to tak ekspresowo - wczoraj jeszcze zapinałam spodnie, dzisiaj już z dobre 3 cm mi brakuje żeby się dopiąć :)))
Angela, nie zadrczasz nas, więc spokojnie pisz o swoich problemach tak jak i my piszemy :) Oczywiście, ja również chodzę do państwowego lekarza - na prywatnego jakoś jeszcze się nie dorobiłam :)
Kasiu - ja według pomiarów z zeszłego tygodnia przytyłam 2 kilogramy, śmieję się że tak to ja mogę przybierać przez całą ciążę - po 2 kg na trymestr, to razem wyjdzie 6 - łatwo będzie zrzucić :)))
Anusienko, mam nadzieję, że to początki są takie straszne w tej szkole i koniec końców nie będzie tak masakrycznie :) W jakim wieku masz dzieci pod opieką?
to ja jak narazie przytyłam jakieś 2 kg od samego początku... a normalnie zazdroszczę wam które coś robią bo ja cały czas w domu teraz co będę jezcze jutro tak biegać i tyle... i z niecierpliwością czekam na październik i na studia:) bo w domu wysiedzieć już nie mogę bo aż mnie nosi...
a Kasiu nie przejmuj się wydaje mi się że teraz to chyba u co drugiej jest nieciekawa sytuacja finansowa:( u mnie też a pierwsze pieniądze z chorobowego dostanę dopiero końcem wrzesnia i jeszcze o dodatki na studia trzeba się starac żeby zawsze te 100 zł do przodu było a może więcej... a Ty Kasiu pracujesz czy teraz w domku siedzisz? bo wiesz mogłabym ci coś doradzić i dać dobry pomysł ale Ci go powiem jak mi się uda i będzie wszystko pewne:)
Ja siedze w domu juz dluzszy czas,zaczelo sie od zwolnienia chorobowego w poprzedniej ciazy,zagrozona (cos jakos od polowy stycznia) pozniej nie przedluzyli mi kontraktu mimo super referencji mojego kierownika (nie chca dziewczyny w ciazy i na ciaglym zwolnieniu),dostane pierd...ca ;) od tego siedzenia w domu i jeszcze tyle przede mna,mam zasilek ale to nie jest za duzo no i wiadmomo jak ja teraz mam isc do pracy,nikt mnie nie wezmie :(
Do tego wszystkiego zespul nam sie kibel,zapchal sie tak ze sasiadom trzeba kluc sufit,wyobrazacie sobie??? uprzedzam ze to nie nasza wina tylko problem zanim sie przeprowadzilismy,nie mozna nawet odkrecic kranu czy wziasc prysznica,dobrze ze mamy druga lazienke ktora teraz musimy uzywac na spolke z druga para...problemy sie nie koncza.
Pojechala moja mama a jeszcze zanim to powiedziala "nie moze byc juz gorzej" tylko lepiej no i masz babo placek,nigdy tak nie mowcie bo to jak podpisac wyrok na siebie hehe
Kolejny problem to moj pies...moj kochany jak poronilam kupil mi labradora-sunie zeby nie bylo mi tak przykro,intencje dobre i kocham go za to ale teraz jestem w ciazy,musze sie oszczedzac,ciaze mam wysokiego ryzyka i jak teraz bede musiala lezec plackiem albo bede w szpitalu...a jak sie urodzi dziecko a ja sama w domu i nie bede mogla wyjsc z psem,nie wiem co zrobic,moja mama jest inteligentna osoba i dobra ale myslac o naszej sytuacji stwierdzila ze bedzie lepiej jak ja oddamy i moj J tez a ja wiem ze maja racje tylko mi sie srduszko kraja.Do tego planujemy zmienic mieszkanie na mniejsze i tansze,bo to wzielismy w innej sytuacji i nam nie wyszlo a teraz to tylko koszty i problem.
hehe sorki dziewczyny za to wszystko co Wam napisalam i mysle ze potrzebuje psychologa ale naprawde przerasta mnie to wszystko
Trzymajcie sie Kochane