Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 311 - 320 z 853.
Kurcze matrony nie zdazylam zapytac o te bole,a nospy tutaj nie ma...zajecia trwaly 2.5 godz i rozmawialismy tylko i wylacznie o karmieniu piersia...ciakawy temat i duzo sie dowiedzialam ale tez duzo wyczytalam z gazet ale dalej wydaje mi sie strasznie trudne...ciakwe jak to bedzie?
Tyle mnie kosztowalo dojechanie pociagiem,ponad godzine i nikt mi nie ustapil miejsca :( i do tego wszedzie na nogach...dojechalam do domu o 17 a wyjechalam o 8 rano (przy okazji poodwiedzalam znajomych,ktorych dawno nie widzialam)...juz nie moge tyle co kiedys,nie daje rady.
Zdecydowalam ze z laktatorem poczekam a i dam Wam dobra rade (od poloznej) nie uzywajcie ani laktatora sni smoczkow dopuki malenstwa nie przyzwyczaja sie do cyca (mowila ze kolo tygodnia-dwoch) i ja tak zrobie...na smoka tez bedzie czas :)
Wlasnie dowiedzialam ze ze nastepna znajoma kolezanki zaoferowala sie ze da mi ciuszki po synku (ma chyba kolo roczku-poltorej) no i czekam na paczki...jak sie balam skad ja wezme to wszystko tak mam i nawet za duzo (tak mi sie wydaje)...
Zastanawialyscie sie nad kupnem poduszki laktacyjnej (nie wiem czy w Polsce sie uzywa) ja uwazam ze to dobry zakup i rozejrze sie za jakas,napewno pomoze przy bolu w plecach i nieodpowiedniej pozycji przy dawaniu cyca malemu.
Jutro najpierw badania krwi i moczu (ostatnie w tej ciazy)i to usg (tez ostatnie wazne) mam nadzieje sie czegos dowiedziec tylko ze Oni tam patrza,mieza i zapisuja,wreczaja Ci kartke i z tym dopiero do gina a ja mam wizyte dopiero 20 (w przyszly czwartek) ale moze cos wyciagne...strasznie sie boje
hehehe Dorotka to kupilysmy chyba ten sam kombinezonik tylko Ty niebieski a ja brazowy (nie bylo innych kolorow) najfajniejsze sa te uszka na kapturku :)
Co do proszku a raczej plynu do prania niemowlecych rzeczy to ja mialam do wyboru tylko dwa,jeden taki zwyklejszy (taki markowy sklepu) kompletnie bez zapachu a drugi Norit (nie sadze zeby byl w Polsce) i jako ze jestem milosniczka plynow do plukania (uwielbiam przez zapachy i miekkosc) to wybralam ten troszke drozszy (norit) bo ma przyjemny zapach i czytalam w necie ze tylko tych dwoch uzywaja dziewczyny tutaj w Hiszpani...a co do skladu to nie patrzylam...moze nic by nie bylo po normalnym proszku bo roznie to bywa ale ja w razie co,do paru miesiecy zycia bede go uzywala a pozniej przejde juz na normalny i z plynem.
Przez to ze to wszystko wyprane w tym plynie to bylo sztywnawe i absolutnie wszystko co bedzie mialo kontakt z malym jest przeprasowane
aaa i dzidzi waży 1465 :) czyli w normie i polożenie jest juz jak do porodu ... ale czytałam gdzies że jeszcze może sie zmienic bo dziecko ma jeszcze sporo miejsca
Oooo to miałaś duże wesele :) fajnie, zawsze chciałam takie mieć, ale mój Darek ma niezbyt dużą rodzinę, do tego z niewszystkimi mają dobre relacje :(
Co do tych obwodów główki i kości, to Ci, niestety, nie pomogę- nigdy się z tym nie spotkałam, ale myślę, że w necie coś znajdziesz.
Kasia, to wizytę i tak masz przede mną, więc jakby udało Ci się coś dowiedzieć, to fajnie, a jak nie, to ja się spytam :)
A z tym ustąpieniem miejsca, to normalnie świnie :/ chociaż ja też się spotkałam z tym w tramwaju. Wtedy podeszłam do jakiejś dziewczyny i powiedziałam, że jestem w ciąży, a tym tramwajem strasznie rzuca i czy mogłaby mi ustąpić miejsca. Z tym, że tramwajem jadę 15 minut, a Ty domyślam się pociągiem jechałaś dłużej. Nie rozumiem tego, ja zawsze ustępowałam miejsca i jakoś mi korona z głowy nie spadła :/
Ehhh tak to juz jest...dzisiaj znowu nikt mi nie chcial ustapic miejsca az w polowie drogi jakas kobitka (niech jej Bog wynagrodzi) zauwazyla mnie stapajaca z nogi na noge i poprosila zebym usiadla na jej miejscu i ze dopiero mnie zauwazyla...a reszta siedzi z nosami w gazetach albo ksiazkach i udaja ze Cie nie widza...jutro niestety znowu podroz pociagiem w najgorszych godzinach rannych :)
Wiec dziewczyny moj klusek,bo inaczej go nazwac nie moge ma juz prawie 2 kg (1979 g) wzrost 43.4 (mniej wiecej,obliczylam na podstawie kosci udowej z usg) i wiek nie na 31+1 tc a prawie 33 tc...tak sie ciesze,balam sie o wage i ogolnie o wszystko a jest bardzo dobrze i oby tak dalej!!!
Co do tych boli i naciagania brzuszka to powiedzieli mi ze jak nie sa za czeste i regularne (mniej wiecej jak porodowe) to nie mam sie co martwic i mniej jesli czuje ruchy malucha...tak pomyslalam ze On jest taki duzy ze to normalne i Wy tez tak sie bedziecie czuly tylko za pare tyg. wiecej zapytam gina w przyszly czwartek,napewno mi to lepiej wyjasni...
tak wlasnie pomyslalam ze moge urodzic za 6 albo gora 8 tyg.to juz tak malo czasu zostalo...dobrze ze mam juz wszystko gotowe bo mi jest coraz ciezej cokolwiek robic a wiadomo sama musze sobie wszystko zrobic,nikt niestety mnie nie wyreczy ale jak np po obiedzie nie mam ochoty zmyc naczyn to sie klade odpoczac a zmywam wieczorem i trudno i sprzatam tez jak mam wiecej sily...najgorszy odkurzacz ale raz w tyg daje sobie jakos rade a jak juz nie bede mogla to tez trudno ;)
A zapomnialam dodac ze ten kombinezonik oprocz fajnych uszek ma tez fajny ogonek hahaha,naprawde jest swietny...ciekawe czy Dorotki tez ma ogonek?