Nuk jest bez problemu znajdziesz w każdym dziecięcym noi w tesco:)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 801 - 810 z 853.
ok dziekiiii :)
pewnie bede jeszcze miala pare pytan do wyjazdu ale te bardziej nurtujace mnie zadalam.
Dzisiaj bedzie facet po nasza pralke i lodowke,bo niedawno kupowalismy,niestety,i teraz sprzedajemy....i jeszcze zanim J wyjedzie rozkrecamy niektore szafki,zeby juz pozniej nie bylo trzeba...mowie Wam jakbym sie znowu gdzies przenosila,no w sumie to robie tylko ze za dwa miesiace a tu juz sajgon w mieszkaniu.
Nawet nie ma co sprzatac bo wszedzie torby,kartony...ehhh
aaa zawsze zapominam,wazylam wkoncu Cristianka w aptece i ma 8230 ale upewnie sie na wizycie u lekarza 9 wrzesnia
ale jestem roztrzepana,juz dawno chcialam Ci napisac Pati ze wygladasz przeslicznie w tym kolorze wlosow,bardzo Ci ladnie w bladzie,ladniej chyba jak w ciemnych (te ciazowe)
Zgadzam się z tym że Pati świetnie w tym kolorku:) Bomba:) W ogóle ładna laseczka z Ciebie bo jak oglądałam zdjecia to figurkę masz taką jakbyś nigdy nie rodziła:P Ja mam do Was pytanie jakie pampersy (tzn zakres ile kilogramów) nosza wasze maluszki teraz? Pytam tak z ciekawości:)
Noi jeszcze pytanie dot. miesiączki- macie już a jeśli tak to kiedy się pojawiła? Bo prawie już pół roku od porodu a u mnioe dalej nic a to robi się juz stresujące:P
dzięki dziewczyny :) zapewniłyście mi miły początek dnia, zwłaszcze że Wika od paru dni całe dnie tylko "łeee, łeee, łeee", marudzi masakrycznie. Chyba faktycznie coś się zaczyna w buźce dziać ;)
My używamy pieluszek Pampers 3 (od 4 do 9kg).
Miesiączkę dostałam równe 2 miesiące po cc. ale cykle mam strasznie regularne :/
dziewczyny juz prawie pół roku minęło od narodzin naszych dzieciaczków, masakra jak zleciało....
a ja mam pytanko do mam zębatych pociech ;) : jakie były pierwsze objawy ząbkowania u waszych dzieciaczków?
pozdrawia i lece bo wiktoria marudzi :(
cześc dziewczynki;) ja w końcu w tą niedzielę ochrzciłam Bartka;) i co? no i teraz od niedzieli cały czas gorączkuje, robi luxne kupki, pcha wszystko do buźki ale czasem jak coś włoży to tak płacze że aż sięzapomina... bo go bolą dziąsła (dla Pati) budzi się w nocy i płacze tak z godzinkę... normalnie już nie mogę się doczekać kiedy już wyjdą na zewnątrz. ja lece bo aniołek się obudził i już marudzi... ;/
Nie wiem bo Cristian nie plakal,moze troszke pomarudzil,dziaselek nie mial spuchnietych ani nie krwawil jak sie zabki pojawily.
Zauwazylam ze nie bardzo chcial jesc,inne godz jak normalnie,robil i dalej robi rzadsza kupke,pcha raczki do buzi ale juz od 4 m-ca i ja bardzo czesto dawalam mu gryzaki (siliconowe) ktore trzymam w zamrazarce i kupilam ten zelik na dziaselka i jak tylko widzialam ze zaczyna sie histeria i nerwy to szybciutko zimnym zelikiem po dziaselkach i gryzaka...ktorej nocy byl marudny,co chwilke do niego wstawalam ale nie plakal tylko marudzil przez sen a tu rano widze zabka,moje Kochanie ma juz dwie dolne jedynki (jak Wam pisalam) i druga wyszla mu tydzien po pierwszej,narazie spokoj,nie widac zeby wychodzily nastepne.
Ogolnie to ja nie wiem co jest objawem wychodzenia zabkow a co z goraczki,bo moje biedna dziecko strasznie sie meczy (juz Wam pisalam) i szczerze spodziewalam sie czegos gorszego ale po tym co juz z nim przeszlam na poczatku to zabki to pestka ;)
Pieluchy uzywam od 9-14 kg (rozm4),lubie jak ma je wieksze bo robi luzne kupki i co prawda ma nieco ponad 8 kg ale jest duzy a te pieluchy nie sa na niego wcale za duze
A co do okresu to ja dostalam w 10 tyg po skonczeniu sciagania mleka,ja to sie dopiero martwilam ze cos jest nie tak,takze Aniu wiem ze niedawno skonczylas karmic ,wiec nie martw sie i musisz poczekac.
Juz Wam pisalam ze dalej mam nieregularny okres jak mialam ale to byl w sumie drugi,czekam na trzeci a moze sie nie doczekam ;)
Buziole
Kasiu, wobec tego życzę, żebyś się nie doczekała, bo wydaje mi się, że tego właśnie chcesz :)))
Wczoraj wieczorem Darek pojechał...:( ryczałam jak głupia pół nocy, ale dzisiaj byłam dzielna do momentu aż nie zaczęliśmy rozmawiać przez tel. :( wiem, że mu tym nie ułatwiam, ale nie daję rady. zwariuję bez niego, podczas 5 lat związku mieliśmy dwa razy tygodniowe rozłąki, a tak to cały czas razem. to jest jakaś masakra, tęsknie cholernie, brakuje mi go, a tu dopiero minęła doba! nie sądziłąm, że tak źle to zniosę. chwilami żałuję, bo kasa nie jest najważniejsza. z tego, co zarabiamy moglibyśmy utrzymać dwójkę dzieci i wynajmować mieszkanie. ale my chcieliśmy cos swojego, czegoś się dorobić i zapewnić Wiktorii i kolejnym dzieciom jeśli Bóg da jak najlepszą przyszłość. Robimy to dla Wikusi (i jej ewentualnego rodzenstwa), zebysmy nigdy nie musieli jej niczego odmawiac, zeby mogla się rozwijać, a obawiam się, że w PL nie stać by nas było na wszystko przyjemnośći, czy dodatkowe lekcje itp. dla dzieci, wiadomo życie na średnim standardzie, a ja zawsze chciałam dać dzieciom jak najwiecej, nie wybaczyłabym sobie gdyby któreś z moich dzieci zmarnowało swój talent, bo mnie nie było stać na jego rozwój, mimo ze miałam możliwość lepszego życia, ale hamował mnie strach i tęsknota. muszę to przetrwać, ale tak mi cholernie cieżką. wiem, że tam czeka na nas lepsze życie, ale zanim będziemy razem minie parę miesięcy. darek musi się urządzić, wszystko pozałatwiac, znaleźć dobre mieszkanie i kupić porządny samochód, zeby Wikusia gównem nie jechała do Niemiec (to ok. 10-12h drogi, ale z nią może potrwać dłużej bo wiadomo, że z dziecmi nigdy niewadomo;)). także mam tylko nadzieję, że na swieta bozego narodzenia będziemy razem. trzymajcie za to kciuki.:)
przepraszam, ze sie rozpisalam, ale tak mi zle :( a wy zrozumienie mnie jak nikt, bo same mialyscie/macie partnerow daleko (kasia i ania;).
buziaczki dla wszystkich przystojnych kawalerów i ślicznych panienek :) :*
hej.
Kasia co do pampersow to my probowalismy juz z lidla, huggisow i pampersow i moim zdaniem huggisy sa bardzo twarde i po 30 minutach filip mial czerwona pupe, lidlowe podobnie sa dosc twarde ale ja je zakladam np jak musze zmienic mu pieluche a np, wiem ze zaraz go bedziemy kapac. moim zdaniem pampersy sa rewelacyjne my juz od miesiaca uzywamy 4 <czyli od 9-18 kg> ostatnio kupowalam w realu 2x70 szt za 85 zl wiec wzielam 2 podwojne opakowania na zapas bo kiedys nie bylo w promocji i musialam kupic 62 sztuki po 59 zl ;/ a drugim razem z oszczednosci wzielam wlasnie huggisy ale byly beznadziejne , a co do chusteczek to uzywamy tego co jest w promocji zazwyczaj poluje na Cleanic niebieskie 4opakowania +2 po 72 sztuki za 24 zl czyli po 4 zl wychodzi paczka , ostatnio kupilam chusteczki huggisa i tez byly spoko i w miare tanie , są dość mocno nawilżane a teraz kupiłam papmersy 6 opakowan po 62 sztuki za 24 zl i sa tez ok :)
Co do rozłąki Pati to serdecznie Ci współczuje ja jak mój P. musi jechac na delegacje na 2 dni to już umieram z tęsknoty a co mowić jak by mial ma dłużej wyjechać ;/
Jeśli chodzi o ząbkowanie to Filip baaaardzo się sślinił i marudził dość dużo spał w dzień. I potem się okazało ze 2 zęby na raz idą. AA i oczywiście paluszki pchał do buzi o zabawkach juz nie mówiąc:)
Teraz znowu mi marudzi i "pluje" na wszystkich do tego robi bańki ze śliny więc obawiam się że idą kolejne zęby mimo że tamte nawet w połowie jeszcze nie wyszły.
Jutro moja pociecha kończy 5 miesięcy :) i tak naprawde nie wiem kiedy to zleciało ,
I tak naprawde pojutrze już powinnam wrócić do pracy ale mam sporo zaległego urlopu więc wracam pod koniec pażdziernika.
Czuje się z tym okropnie , tym bardziej że obie babcie pracują i żadna nei może się zająć wnukiem ;/ Na opiekunke nas w tej chwili nie stać bo z tego co liczyłam to był by to koszt ok 1200 zł miesięcznie ;/
Wiec niestety.... ale musi iść do prywatnego żłobka wyniesie nas ok 400 zł + wyżywienie pieluchy i ubranka na zmiane.
Byłam w 3 żłobkach z czego 2 prywatne i 1 państwowy i po powrocie do domu wyłam 2 godziny jak bóbr, czuje się okropnie że muszę go oddać do obcych ludzi i nie wiem co to będzie bo nie chce nic z butelki pić.
w tym zlobku na ktory się zdecydowaliśmy jest tylko 3 dzieci i on by był czwarty a przypadają 2 panie na te dzieci , a obok jest przedszkole w którym są 4 panie i wrazie gdyby trzeba było to pomagają przy dzieciach złobkowych.
Pocieszam się tym że zaczął jeść łyżeczką zupki i owoce i może jakoś do tego czasu zacznie jesć mleko z butelki .
Ehh znowu mi się ryczeć chce :(