Ojej dziewczyny. Ale popisalyscie teraz wy. Ja już po wizycie. Tak jak przypuszczałam. Do mojej niedoczynności tarczycy, dyskopatii i chorych bioder doszła nowa choroba... Niewydolność krążeniowa żył w kończynach dolnych :/ to poczatku, ale są wewnętrzne żylaki, i niedomykalność zastawek w 1 nodze, i to nawet może być przyczyną poronień! Zostało mi w tym kierunku 1 badanie do wykonania...
A co do nóg, to dostałam zlecenie na bieliznę uciskowa od dziś mam tylko taka nosić, brać leki na krążenie i funkcjonować, a ta niewydolność będzie się rozwijać z biegiem. Ok. Chce tylko żeby żyły nie bolały, j żeby nie było tych skurczy żył które są nie do wytrzymania...
Po wizycie poszłam do Lumpeksu poprawić sobie nastrój. Nie wiem czy to się udalo. Chyba tak :) dziś mam mega ochotę na kawę ... I na ciasto... Hehe, ale muszę jakoś to okiełznać ;)