Ewelinka. Kochana. To ale się u was dzieje :( współczuję tej intensywności zdarzeń. Życzę zdrówka tobie i dzieciom. Oby nic ich nie rozkładało... Teraz wirus na wirusie, trzeba się wzmacniać.
Co do bólu, to jak opisujesz to typowy dla rwy kulszowej. Miałaś kiedyś? To taki ból od kości krzyżowej przez pośladek do nogi. Bardzo intensywny, szctywniejacy. Ogólnie można nagrzewać, o brać leki ale ty jesteś w ciąży więc nie wiem czy nagrzewanie wskazane. Chyba nie.
Ewelinka. Miejmy nadzieję, że na wizycie będzie wszystko dobrze, że Doktor cię uspokoi i wyjdziesz pełna nadziei, i zadowolenia ;) to pierwsze "spotkanie" z twoim maleństwem! Jeszcze tylko 1 dzień! :*
Współczuję ci problemów z sercem :/ poważna sprawa, ale dobrze że ten puls nie skacze, i życzę ci naprawdę całym sercem zdrówka.
A jak mdłości?? Troszkę ulgi czy nadal kiepsko? Całuje cię mocno i pamiętaj, Just relax! :* To teraz najważniejsze!!