No rozumiem, że to jednak obcy ludzie. Współczuję wam że nie macie tam nikogo z rodziny wlansie na jakieś kryzysowe sytuację... :/ Ale miejmy nadzieję, że tttkich jak najmniej. To bardzo długo byliście osobno .. :( jej, jak ty to pdzetrwalas kochana... Naprawdę podziw. Dobrze że teraz już macie siebie. Oby już tak zawsze. :*
Moja Dorotke męczy bardzo ból brzuszka :(( płacze co chwilę się budzi, zaczęło się rano, przeszło, poszła do przedszkola, i od 17 przychodzi i odchodzi ten ból. Wygląda na skręty jelitek?? Choć teraz mówiła jak pytałam że jej nie dobrze... Pomodliłam się z nią, dałam jej Espumisan w kropelkach, herbatkę miętowa j tak przytulona zasnęła. Ale się wierci. Czy to kolejna jelitowka??? Co to może być.. ?