chcialam się was dziewczyny doradzić w pewnej kwestii.
w zasadzie to pragnę już wychodzic na spacery z małą ale mam maly problem. Ze wzgldu na to,ze mialam cesarke nie mogę dzwigać a że mieszkam na 3 pietrze to zniesienie wózka wtedy kiedy moj chłopak jest w pracy jest niemozliwe tym bardziej, ze ciage sama w domu jestem i nie mam nikogo do pomocy, dlatego do tej 16 siedzimy w domu i stad moje pytanie. Czy na spcery z takim maluszkiem (2tyg) mozna wychozic po poludniu?
kolo 17? bo tak od tej godziny chlopak jest w domu.
Nie chcę jej kisic w domu ale nie mam jeszcze tyle sil by tachać ten wózek sama.w zasadzie to niewiem nawet ile po cc mozna juz podnosic dosc ciezkie rzeczy.
Odpowiedzi
Chyba bym kisiła dziecko az do wiosny. No i zostaja weekendy jak Z bedzie w domu;)
poza tym maluch jest w gondoli, nawet za bardzo nie poczuje zimna. jedynie co to buzia. wykremowac i sie wietrzyc bo sie hartuje.
poza tym tobie spacer i wyrwanie sie z domu tez pomoze odetchnac iu sie zrelaksowac.
moja miala 2 tyg jak wyszlam kiedys ok18 bo Akurat tak wyszlo, a ja przeciez nie odpuszcze spaceru :)