Jeden z tych lekarzy podszedł do mnie i pyta:
- Może chce pani jeszcze spróbować powisieć na tych drabinkach?
A ja na to cała zapłakana:
- to niech mi pan jeszcze sznurek przyniesie bo ja bym wolała się na nich powiesić.
Wszyscy się wtedy śmieli ale pamiętam że wtedy mówiłam to absolutnie serio.