2011-02-14 22:01
|
słyszałam, że w czasie porodu nie należy mieć na sobie żadnej biżuterii.
nie widzę problemu w zdjęciu pierścionków z rąk, ani wyjęciu kolczyków z uszu. jednak mam jeszcze kolczyk w języku, i "straszą" mnie, że będę musiała go wyjąć. nie chciałbym tego robić, bo dziurka w języku zrasta się już w ciągu kilkunastu/kilkudziesięciu minut.
czy jeżeli faktycznie tak jest, że trzeba - jakąś różnicę zrobi, jeżeli kolczyk będzie plastikowy? wtedy nie będę musiała wyjmować?
Pytanie kieruję głównie do mam, które mają piercing w tym miejscu oraz poród za sobą.
Odpowiedzi
w wardze też mam, ale tu nawet gdyby powiedzieli, że wyjąć to bym wyjęła, bo nie zrasta się szybko. a z kolca w jęzorze nie chcę rezygnować, więc boję się wyjmować na dłużej niż do wyczyszczenia.
teraz dziurka jest zrośnięta, i jeżeli będę chciała znów mieć tam kolczyk, to muszę udać się na trzecie już przekłuwanie tego miejsca :s
nie wyglądałaś śmiesznie z balonikiem i kolczykiem w pępku? ;D