Ty tak bez powodu nie płaczesz. Masz wyrzuty sumienia. Popłacz sobie to Ci ulży
Ale mam moralniaka :/ az brak słow ... Poklocilam sie rano z moim przyszlym niedoszlym mezem bo nam sie lodowka zepsula . Stary grat z niej byl a temperatura u mnie w domu wynosi 28 stopni , sauna :(
I trudno trzeba kupic nowa ale mojemu Wiktorowi tez sie dostalo i poszedl zaryczany do szkoly a mi teraz tak go szkoda ze siedze i wyje ...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
bez powodu to nie... ale jak już zaczynam wyć to powód zawsze znajdę :)
I nie stresuj tam się, bo nie ma czym. Wszystko się zdarzyć może. A Wiktorowi jak wróci wyjaśnij sprawę. Duży chłopak z niego, na pewno zrozumie :) Starym się nie przejmuj :D
zawsze sobie znajdę jakiś powód :D
Zdarza się, że nie wiem czemu rycze :P zazwyczaj jednaj jest tak, jak od dłuższego czasu sie nazbiera niefajnych emocji i w końcu puszcza..
No to powód miałaś i zepsuta lodówka i wyrzuty sumienia. Nie przejmuj się synek jak przyjdzie ze szkoły to mu wytłumaczysz i zrozumie
No w sumie Ty miałaś powód ;) ja płaczę ostatnio nawet na reklamie "Oreo" więc ogólnie masakra :P