pomoc bliskich przy dziecku... agusia571 |
2013-04-05 18:52 (edytowano 2013-04-05 20:57)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witam czy gdy urodziłyscie ktoś pomagał wam przy dziecku ? . mogłyscie na kogoś liczyć . ja mieszkam u teściów mieszkają z nami też dwie siostry męza jedna ma dziecko juz zapowiedziano mi że musze sobie radzić sama bo każdy ma swoje zajęcia i nikt mi nie bedzie pomagał . mojeo męza nie ma n codzien w domu bo ma taka prace .




dziewczyny nie chodzi mi tu o ta typowa pomoc bo dam rady sama tylko o brak zaangazowania rodziny i jej zle nastawienie

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

22

Odpowiedzi

(2013-04-05 18:56:26) cytuj
Mamusia posiedziała dwa dni i zwinela żagle . Nikt mi nie pomagał , facet byl wiecznie w trasie i dupa zbita , a miałam 19lat .
(2013-04-05 18:57:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Praktycznie sama,chociaż czasami w nocy w okresie pierwszych 6 tygodni mama kazała położyć mi się spać a Ona małą się zajmowała jak np miałam 3 nocki nieprzespane.
(2013-04-05 18:58:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
maz wzial 3 miesiace tatusiowego :)
(2013-04-05 18:59:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.
(2013-04-05 18:59:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Przy pierwszym dziecku TAK, bo mieszkałam u rodziców (miałam 18 lat). Przy drugim już nie, ponieważ mieszkałam sama, wiedziałam co i jak, a do tego miałam grzeczne, spokojne dzieciątko :)

Myślę, że siostry męża jednak posłużą Ci radą, czy pomocą przy dziecku, jeśli będzie taka potrzeba. Nie ma co z góry zakładać, że nie.
Ja uczyniłabym to chętnie, nawet bardzo! :)
Zawsze nas tutaj możesz o coś dopytać - na pewno pomożemy :D
(2013-04-05 19:07:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Mi też było ciężko,też się martwiłam,ale nie taki diabeł straszny,zaraz po wyjściu ze szpitala zostałam z małą sama w domu na kilkanaście godzin i nie było tak zle,dasz sobie radę.
(2013-04-05 19:18:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.
A o co Ci chodzi bo nie rozumiem? ;p napisałam "yyy;/" dlatego że mi szkoda dziewczyny , że z góry jej powiedzieli że nie będzie miała pomocy i wsparcia. ;o
(2013-04-05 19:24:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
yyy Aneti jak będziesz miała dziecko to zobaczysz jak jest trudno,dla mnie nie ma w tym pytaniu nic złego,to normalne że dziewczyna się obawia i boi,tym bardziej że mieszka u teściów.
A o co Ci chodzi bo nie rozumiem? ;p napisałam "yyy;/" dlatego że mi szkoda dziewczyny , że z góry jej powiedzieli że nie będzie miała pomocy i wsparcia. ;o
O widzisz, ile znaczeń może mieć zwykłe "yyy:/" ? :)

Myślałam, ze "yyy:/" w kontekście "o Boże, jest w ciąży i oczekuje pomocy przy dziecku"...
(2013-04-05 19:25:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213
mi pomagal i pomaga maz, poza nim nikt z rodziny.

Podobne pytania