Ja juz niewiem co mam myslec o testach. Staramy sie z mezem o dzidziusia. Pierwszy test zrobilam w dniu spodziewanej miesiaczki to bylo popoludniu i od razu wyszly mi 2 wyrazne kreski, potem zrobilam test rano i wyszla tylko jedna, a na nastepny dzien wyszly mi dwie kreski w tym jedna slabiutka a czwartego dnia dostalam okres. Po miesiacu robie sobie tescik w dniu spodziewanej miesiaczki wychadza dwie kreski w tym jedna prawie niewidoczna, potem powtarzam test rano i znow tylko jedna kreska, no i trzeciego dnia dostaje okres. Moja miesiaczka jest obfita lecz trwa tylko 3-4 dni, a wczesniej zawsz trwala 6-7 dni. Pomozcie mi napiszcie co o tym myslicie. Mieszkam za grania , do ginekologa tu niepojde bo sie nie dogadam, a w Polsce bede dopiero pod koniec roku.
Odpowiedzi
Polecam świetnego ginekologa, który bardzo pomaga w tym temacie. Przede wszystkim potrafi znaleźć dosyć szybko przyczynę bezpłodności. Dzięki niemu mamy dwoje dzieci, a mało brakowało, żebym całkiem była bezpłodna, a przecież byłam wtedy jeszcze bardzo młoda. W ostatniej chwili trafiliśmy do niego. Nazywa się dr Maciej Barczentewicz, w dodatku jest naprotechnologiem. Polecam poszukanie namiaru w wyszukiwarce.
Na szczęście nie kazał nam czekać i starać się o dziecko przez rok czy dwa. Jak powiedzieliśmy, że od 3 m-cy nam się nie udaje, to od razu zabrał się do roboty i bardzo pomógł. Z resztą nie tylko nam, ale i kilku naszym znajomym.