poród rodziny- za i przeciw goshia26 |
2010-12-01 15:03
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

co z doświadczenia możecie na ten temat powiedzieć? chce rodzic z moim, ale mimo to chce poznac te złe strony.

TAGI

poród

  

rodzinny

  

26

Odpowiedzi

(2010-12-01 15:19:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Gosia masz zdecydowanie rację, tak też powiedział mi moj M., przeciez zycie z drugim człowiekiem nie polega tylko na pięknym wyglądzie, moj na szczęście nie przywiązuje dużej wagi do tego czy jestem pomalowana czy nie, czy mam cellulit czy nie, mówi że mnie kocha nad życie taką jaka jestem!a porod to tylko przypieczętowanie miłości - tak mi się wydaje.
(2010-12-01 15:21:10) cytuj
A jeżeli rzezywiscie jakis facet zraził sie seksualnie do kobiety przez poród, to znaczy, że to dupa a nie facet!
(2010-12-01 15:23:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
listopadowa, rozbawiłas mnie normalnie "ale wielka dziura" uwielbiam takie poczucie humoru:)
a co do podobnych pytan to wiem ze były już takie, ja chciałam zapytać na "świeżo" dziewczyny, dużo tu jest nowych mamusiek i chciałam poznać też ich opinie:)
(2010-12-01 15:24:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Dokladnie canyon! Mialam to samo napisac :)

No i Gosiu masz juz odp ;) widze ze mamy podobnych (pod tym wzgledem) mezow, bo moj sadzi tak samo i mowi mi to samo :) nic tylko sie cieszyc i mozna tyc ;) hihihih
(2010-12-01 15:26:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Nasza kochana listopadowa, zawsze trafnie ujmie, co trzeba ;) hihih uwielbiam Twoje poczucie humoru kochana :) hehehehe zawsze poprawiasz mi nastroj :*
(2010-12-01 15:26:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria
Mój mąż rodził ze mną. Na początku bałam się, że może odrazić go ten widok i to jest pewnie przeciw. Ale chłop wytzrymały się okazał i nawet przecinał pępowine :)
(2010-12-01 15:32:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
hehe no wspaniałe poczucie humoru:):):):) no to się okaże jak moj to przetrwa wszystko..ale mam nadzieje ze bedzie dobrze. Nawet teraz podczas całej ciąży wszędzie ze mną jeździ, jest na każdej wizycie, pyta lekarki nawet o takie rzeczy nieraz ze ja sama nie wiem o co chodzi?? i co mnie szokuje, on o kazdej porze dnia i nocy potrafi powiedzieć w którym tyg jestem i dniu! chyba za bardzo sie przejmuje:)
(2010-12-01 15:35:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
taa,poczucie humoru... żebyście zobaczyły moją mine jak on to powiedział :( a lekarz(zresztą nasz sąsiad) i położna to myślałam że posikają się ze śmiechu...ech :) naszczescie dziura zaraz wróciła do normalnych rozmiarów :)
(2010-12-01 15:44:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lila30
Ja też chce ze swoim rodzić,tylko że on sie boi ,że zaliczy glebe ..he he..czasem wydaje mi sie ,że bardziej przeżywa ten poród niż ja?!Ale to tylko dowód na to ,że jest odpowiedzialnym i poważnym człowiekiem..(oczywiście wtedy kiedy trzeba)Powiem tak słyszałam nie raz opowieści mężow ze sali porodowej i wcale się nie dziwie ,że niektóre kobiety wolą rodzić same..Nie każdy facet się nadaje na to
(2010-12-01 17:19:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
Dla mnie nie ma złych stron rodzenia ze swoim facetem. Za to są same plusy: masował mi krzyż, podawał wodę, trzymał i płukał miskę bo wymiotowałam jak kot, latał po położną jak go tylko poprosiłam, przytulał mnie, trzymał za rękę, dodawał otuchy. Gdyby nie on to chyba z krzykiem uciekłabym z sali

Podobne pytania