praca czy dziecko? listopadowa |
2010-09-05 13:55
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

właśnie tak ostatnio się nad tym zastanawiałam.co wybieracie?biorąc oczywiscie wszystie plusy i minusy.
praca-no oczywiscie dodatkowa kasa(w tych czasach to ma znaczenie),mozliwosc rozwoju,spedzanie czasu "miedzy ludźmi",niezaleznosc.
wychowanie dziecka-brak "własnych pieniedzy",zależność ode męża,chłopaka itd.ale za to nie omija was nic waznego w rozwoju waszych dzieci.


no zreszta co ja bede sie scierac,wiecie mamuski o co chodzi.

ja jestem w domu od ponad 9mies.oczywiscie nie 24h na dobe z dzieckiem,wyjscia,zycie towarzyskie he itd.i powiem szczerze ze jest mi dobrze(jak narazie to chyba moja zyciowa rola heh),na brak kasy nie nazekamy.pozatym moja praca była hmm,mało płatna i zerowe szanse na rozwój.wiec i to pomogło mi w podjeciu decyzji.

ale pogmatwałam i sie rozpisałam,ale mam nadzieje ze wiecie o co chodzi :*

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2010-09-06 09:19:25) cytuj
czytajac wasze wypowiedzi strasznie wam dziewczyny zazdroszcze...chcialabym z dzidziusiem tez siedziec w domu i wychowywac a za msc zaczynam zajecia i to dziennie w styczniu rodze akurat na sesje i znwou powrot na zajecia a dziecko z nianią musze zostawic..no ale ja za nauke dostaje pieniadze..gdyby moj zarabial tak duzo zeby stac nas bylo zyc z jednej wyplaty byloby super.
(2010-09-06 10:14:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
Ja wybrałam opiekę nad moim synkiem, siedzę w domku już prawie 10m. Finansowo jest ok, mój M zarabia wystarczająco na naszą rodzinkę. A do pracy mam zamiar wrócić dopiero jak mój syn pójdzie do przedszkola czyli jak skończy 3latka. Nie ukrywam że dobrze mi z tym... nie omija mnie ząbkowanie, raczkowanie, pierwsze uśmiechy i słowa także jestem szczęśliwa że sama mogę wychować mojego synka.
(2010-09-06 12:16:04) cytuj
Dziecko zdecydowanie! Jeżeli starcza kasy, nawet ledwo, ledwo, ale starcza, to ja jestem zdecydowanie za tym, żeby ten najważniejszy okres w życiu dziecka spędzić właśnie z nim. Reszta może poczekać, przyjdzie czas na przedszkole, wówczas można popracować. Dlatego zdecydowałam się na urlop wychowawczy, na razie do drugiego roku życia mojego synka. Kasy mamy mało, nasze wspólne dochody włącznie z zasiłkiem nie przekraczają 2 tys. Ale na potrzeby synka kasy starcza, na żarcie też, a reszty można sobie przez jakiś czas odmówić. Mój czas i miłość, to najlepsza rzecz jaką mogę dać teraz mojemu dziecku i uważam że dobrze zaowocuje to na przyszłość.
(2010-09-07 09:03:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sierpniowka
czy decydujecie sie na pozostanie w domu z dzieckiem poniewaz meiszkacie z tesciami, rodzicami czy w swoich domach? osoby ktore wynajmują nie sądze by bylo je stac na to by mamusia nie musiala pracowac.

Podobne pytania