2011-09-08 16:30
|
Chodze do ginekologa prywatnie, od 6 tygodnia ciąży byłam już 5 razy. każda wizyta kosztowała mnie ponad 100 zł.
Pierwsza była dosyć tania bo 100 zł.
Druga 140zł
Trzecia 180 zł
Czwarta 170zł
Piąta 170 zł
Do tego musiałam dwa razy badania krwi i moczu. 105 zł+ 60 zł
Do tego tabletki duphaston 3 opakowania w miesiącu, czyli 120 zł, jedno opakowanie 30 zł. To bardzo dużo forsy na to idzie.
No i witaminy 30 zł miesięcznie
CZy u was w mieście też tak dużo pieniążków ginekolog bierze za wizyte?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
dziewczyny a dlaczego żadna nie chodzi na kase chorych?rozumiem jakies badanie 3 d ekstra czy cos ale w koncu od czego mamy opieke panstwowa na ktora ida nasze składki?
Ja chodziłam na kasę i prywatnie. Teraz też tak robię.Prywatnie po to żeby mieć lepszą opiekę i miejsce w szpitalu.
Na kasę, żeby mieć co miesiąc za darmo morfologię i mocz.
Z tym że na kasę czuję się "olewana". W pierwszej ciąży lekarz nie zrobił mi nawet cytologii bo powiedział, że nie ma pieniędzy na to, a mi w ciąży takie badanie i tak nie jest potrzebne.
Nie wysłał mnie na ktg pod koniec ciąży. W ogóle pod koniec mnie nie badał. I całą ciążę kazał przychodzić co miesiąc.
Gdy miałam jakieś pytania, zbywał mnie. I faszerował tabletkami przy każdej okazji (i tak nie brałam).
Ciąża to taki stan kiedy trzeba być pod szczególną opieką. Pod opieką "NFZu" nie czułabym się bezpiecznie.
Dlatego chodziłam i w drugiej ciąży również chodzę prywatnie.
Pomijam już temat szpitala. Moja sąsiadka rodziła 2 tyg przede mną i musiała jechać do innego miasta, bo w Lublinie nie było miejsc.