Powiem Ci,że nie żałuje i po raz drugi chciałabym mieć cc.
Oczywiście boli rana,ale może 3 dni były ciężkie jeszcze jak byłam w szpitalu,ale nie chciałam żeby zabierały mi dziecko i sama się nim zajmowałam od początku(tylko 24h leżałam plackiem po cc więc miały go pięlęgniarki na dobe),mimo że ciężko było wstać to dawałam radę-zresztą dla własnego dobra trzeba się ruszać żeby zrosty się nie zrobiły.W 5 dzień wróciłam do domu i wszystko było ok,rana tylko troszkę ciągnęła, dziecko odnalazło we mnie ogromne pokłady siły i wytrwałości.