Hej! mam duży problem z moim maluszkiem...
i choć jestem już mamą dwójki to nie zdarzył mi się jeszcze syn, który nie śpi za bardzo w dzień, tylko by cały czas wisiał na piersi! ma dopiero 9 dni i nie wiem, jak sobie z tym poradzić, nic nie mogę zrobić ani zająć się pozostałą dwójką chłopaków!
napiszcie, czy któraś też ma lub miała i jak sobie z tym poradzić?
no bo nie wydaje mi się żeby chodziło tylko o pokarm,że może być mało,ale on chce być tylko ze mną na rękach, u kogoś inego płacze...
pomóżcie, bo wysiadam!!!
Odpowiedzi
podpowiem ze ja swoja kupilam na allegro za 60 zl i jest super! wiazania sa od narodzin. chustomania.pl
klubkangura.pl
hej, ja miałam podobnie, ale na szczęście nie miałam dwójki synow pod opieką ;)
w szpitalu 50 minut karmienia, 5 minut snu, potem ryk. uspokajał się tylko przy cycu więc ja się słaniałam ze zmęczenia. w domu było już trochę lepiej, ale zaczęły się kolki. potem było jedzenie przez 20 minut, 10 minut drzemki, potem dokładka, potem drzemka i znów dokładka i tak w kółko. do tego ulewanie. jak konsultowałam to z lekarzem, to mnie ochrzaniła, ze przez to rozregulowałam dzieciakowi żołądek, tym karmieniem na żadanie. widocznie mój synek jeszcze miał zbyt niedojrzały układ pokarmowy,by sobie poradzić z taka ilością pracy. kazała karmić co 2,5-3 h, karmić nie dłużej niż 20 minut i wsadzić stopery w uszy. pierwsze 2-3 dni to była masakra. ale potem Marcin się przestawił. zaczął jeść z przerwami dłuższymi, był spokojniejszy. karmię też dłużej, bo jakieś 35 minut, ale mały spokojnie wytrzymuje od karmienia do karmienia. dalej moim zdaniem jesst dosyć nerwowym dzieckiem (stresy w ciąży chyba tak wpłynęły, bo ostatnio była kumpela z synkiem 5 dni młodszym i normalnie aniołek, nie dziecko), ale nie stosuję piersi jako uspokajacza, bo jego żołądeczek tego nie zniesie.
poczytaj sobie też tu:
mam nadzieję, ze choc trochę pomogłam. pozdrawiam!
wiem co przeżywasz...
mój synuś ma 3,5 mca i waży 7kg!!! i nadal wciąz chce być noszony w pozycji pionowej (inna nie wchodzi w grę) - ręce czasem drętwieją od tego ciężaru...
Spać też mój nie spał w dzień od samego początku i niestety mu to zostało. Czasem się zdrzemnie na pół godzinki. Śpi jedynie na spacerku w wózku.
A karmienie piersią niestety ma te uroki - mój też wiecznie przy cycusiu. Nawet co pół godziny. A pokarmu napewno masz dosyć. Synuś chce czuć Ciebie i Twoją pierś poprostu. Tacy są synkowie....