relacje z waszym ginekologiem.. agusia571 |
2013-06-17 17:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

czesc jakie macie relacje z waszymi ginami? Są młodzi przystojni i dowcipni , - czy raczej starzy zgrzędliwi i bez pocvzucia humoru . co byscie zrobily jesli ginekolog zaproponował wam ze pomoże w rozbieraniu.Czy to odbiega juz od norm czy jeszcze mozna to nazwac zartem

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2013-06-17 17:12:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
mój wygląda młodo, jest super zabawny i super profesjonalny, wizyty u niego to jak psychoterapia albo warsztaty leczenia śmiechem ;) ale nigdy nie przesunął żadnej granicy, jakby mi zaproponował rozbieranie to pewnie już bym do niego nie poszła.
szkoda mi, że teraz już nie będę do niego chodziła tak często jak w ciąży... :(
(2013-06-17 17:13:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
noname2013
Całkiem normalne i o wszystkim mogę z nim porozmawiać, jednak, nigdy nie pozowlił sobie na tego typu żart, a gdyby tak się zdażyło, to nie wiem czy nie zmieniłabym gina. :)
(2013-06-17 17:18:54 - edytowano 2013-06-17 17:21:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
do tej pory chodziłam do 50letniego murzyna :P
pamietam jak pierwszy raz szlam do gina, i wybralam jego... stres wiadomo, a jak go zobaczylam... wszystko ze mnie zeszlo ;) wydawalo mi sie super gosc, i do pogadania i do posmiania nawet.
w ciazy tez do Niego chodzilam... ale co chwile, cos wymyslal cos z niczego... pod koniec ciąży, na jednej wizycie jak robil usg, to byl chyba 34tc, kompletnie chyba nie wiedzial co ma robic... powychodzilo mu, ze jestem w 17tc :/ pozniej, ze w 5tc, w koncu zakonczyl badanie, bo chyba sam nie wiedzial co robi... na nastepnej wizycie sie z NIm poklocilam tak, ze baby w przychodni sie na mnie patrzyly jak na wariata jak wyszlam... i to byla moja ostatnia wizyta, od 38tc, bylam pod opieką innego lekarza ;) bardzo uprzejmy, z humorem i konkretny, to byla dobra decyzja ;) szkoda tylko, że tak pozno...
(2013-06-17 17:32:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mna89
a ja przed ciążą chodziłam do mlodego, sympatycznego gina, ale wymyślał kosmos (nadżerki, których nie mialam etc) i zlecał mnóstwo badań, które w efekcie końcowym nie były potrzebne i nie było do nich podstaw.. jak zaszłam w ciąży to popytałam znajomych (ale mojej mamy) dostałam kilka nazwisk i namiarów, popatrzyłam, który z lekarzy w jakim szpitalu pracuje i tak trafiłam do swojego gina.. spodobała mi się opinia z jednego forum, że nie robi 'ochów i achów' nad każdą kobietą w ciąży,tylko jest konkretny i rzeczowy. szybko stwierdziłam, że ma też poczucie humoru, ale jest na tyle kulturalny, że w życiu by się nie odważył 'zaproponować' pomocy w rozbieraniu itd.. to już przekracza normy moim zdaniem..
(2013-06-17 17:49:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Jest w średnim wieku, strasznie czepia się otyłości ale jak się mu powie że na diecie to jape cieszy bo chce zmienić świat xd ogólnie fajny jest, zauważyłam że jak prowadzi ciąże to lubił jak z chłopakiem przychodziłam, mówił że dawno takiej pary nie widział żeby facet był na każdej wizycie ogólnie moge go godzinami wypytywać i na wszystko mi odpowie nawet na najgłupsze pytanie.
Z tym rozbieraniem to lekka przesada, ja chodziłam do ginki która po badaniu klepała w tyłek nie wiem czy jakaś ciepła czy co ale nie podobało mi się jeszcze to że w poczekalni każdy słyszał klapsa 0o już nigdy do niej nie poszłam
(2013-06-17 18:46:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek21
Mój Ginekolog jest młody ma 32 lata do tego mega przystoojny.. :D oczywiście pierwsza wizyta u niego była bardzo krępująca, póxniej już się przyzwyczaiłam. Bardzo go lubie, o wszystkim można z nim pogadać, prowadził wzorowo moją ciąże, pamiętał co wizytę moje problemy z ciążą, w szpitalu za każdym razem jak byłam interesował sie moim zdrówkiem i malutkiej a na dodatek był przy moim porodzie :)
(2013-06-17 19:38:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mycia
Mój jest po 50 i ma super poczucie humoru ;) dodatkowo jest świetnym specjalistą. Chodzi do niego tyle babek, że mimo tego, że chodzę prywatnie, to czeka się w kolejce godzinami :P ale nie zamieniłabym go na żadnego innego :)
Nigdy nie przekroczył żadnej granicy, chociaż po badaniu klepie po udzie :P
(2013-06-17 20:39:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gumisiowa
Ja mam kobietę za lekarza:D pierwsze miałam starą żydówkę, ale zmieniłam na młodą ,ładna polkę;)
(2013-06-19 13:34:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0
Mój gin ma specyficzne poczucie humoru, dlatego przywykłam. Jest dobrym specjalistą i to mnie najbardziej interesuje. ;) Jak słyszę coś dziwnego to się pod nosem uśmiecham. Wolę tak niż moją poprzednią lekarkę - zołza, zrzęda, brrr....

Podobne pytania