soczki na wzdecia??? g0siia |
2010-04-25 21:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Przeczytalam jedna z wypowiedzi w ktorej jedna z mamusiek na wzdecia u dzidziusia doradzila soczki..cytuje:(nieklarowane to te geste z osadem nie te czyste przezroczyste ,na poczatek proponuje ci z hippa bananwy i brzoskwiniowy ,dziecko ma w tedy inna prace jelit i kolki znikaja tak mi lekarz nam tłumaczył moj dostał 1 soczek jak skończył miesiac a jak 2 miał to juz wprowadzic kazał nam deserki i soczki i deserki pił i pije jadł i je wszystkie co sa dla dzieci do roku czasu ,nic mu nie było zadnych boleści )

A oto moje pytanie co o tym myslicie moj synek ma 2miesiace czy to jednak nie za wczesnie??Z tego co wiem gdy zaczyna sie podawac dziecku soczki to powinno zaczac sie od tych ktore nie uczulaja czyli np..marchewkowy
Dziekuje za odp..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2010-04-25 21:57:32) cytuj
no ale tegonie wiesz co go uczuli . uczulac moze wszystko marchewka tez . MOj synek ( mieszkam w anglii ) dostaje od kiedy mial nie cale 2 miesiace sok pomaranczowy . podobno pomarancze strasznie uczulaja , a mojego tomka jakos nie :) w PL dietetycy zalecaja cytrusy od 1 roku zycia :)
(2010-04-25 23:02:20) cytuj

no sory jak mozna podac miesiecznemu dziecku sok z banana i brzoskwini ;/ brzoskwinie podajemy dzieciom po 6 miesiacu zycia. Po to ktos ustala normy zywieniowe dla dzieci aby im tym pomoc, a nie zaszkodzic. Moj synek od paru dni je dopiero miesko wczesniej mial po nim wzdecia i zaparcia - nie tolerowal go, a przeciez jest od 5 miesiaca :)

 

dla mnie ta brzoskwinia to jakas bzdura i jak mozna takie bzdury pisac ;/ ;/ ;/  

 

czasami dzieci maja kolki i nic sie na to nie poradzi, mozna stawac na glowie, kupowac co rusz nowe leki, masowac brzuszek, dawac herbatki, a kolki nadal bede ;/ ;/ ;/ nie wiadomo dlaczego tak sie dzieje. Ostatnio wyczytalam w ksiazce o niemowlakach ze najlepszym lekiem na kolki jest cierpliwosc rodzicow :) ze kolki koncza sie miedzy 3 a 6 miesiacem zycia maluszka. Wiem ze to sie latwo mowi, ale nie eksperymentujmy na naszych dzieciach......................

(2010-04-25 23:09:25) cytuj
dodam jeszcze  ze np. moja bratowa gdy jej maluszek mial kolki, poprosila swojego lekarza ( karmila piersia ) o jakies delikatne, ale zarazem skuteczne tabletki ( ziolowe ) usapkajajace :) Lekarz jej zaproponowal jakis napar z ziol uspakajacy, Kiedy zblizal sie wieczor moja bratowa parzyla sobie ziolka byla po nich spokojna, nie irytowal jej placz meczacego sie dziecka. Byla spokojniejsza, a kolki w koncu minely :)
(2010-04-26 09:20:25) cytuj
samazdzieckiem , mieszkam za granica i dobrze wiem , ze w kazdym kraju cos takiego jak ''normy zywieniowe'' sa inne , w Polsce sa chyba najbardziej restrykcyjne i najbardziej jakies wyjete jak dla mnie z kosmosu , w anglii jakos nikt tak sie za bardzo ''nie piesci'' z jedzeniem dla niemowlakow , a musze ci powiedziec ze ich dzieci zyja i maja sie dobrze :)
(2010-04-26 09:50:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiooola21
Ja również słyszałam o tych soczkach że można wcześniej podawać  i ja dawałam jak Nikola skończyła 3miesiące i nic jej nie było a piła je bardzo chętnie. Teraz niedawno dałam jej troche soku ze świeżej pomarańczy i też dobrze go toleruje.
(2010-04-26 17:09:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Moj po skonczonym drugim miesiacu dostal soczki wlasnie te nieklarowne, bananowe np. polecane dla dzieciazkow po 4 miesiacu. Nic mu nie bylo :) Kupka troche bardziej zielona i nieco bardziej smierdzaca :) Ale zalatwia sie regularnie, bez zaparc. Nie mamy problemow z brzuszkiem ani nic takiego. Nic innego nie chcial pic, a soczki, nawet jak najedzony by pil :) Mamy czym zalac czkawke w koncu i nie musze podawac mleka na pragnienie. Moj maly jest na modyfikowanym mleku.
(2010-04-26 17:14:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Zgadzam sie z Roslinka, ze w Polsce jakod przewrazliwienie wieksze, a dzieci przez to wcale nie mniej choruja....

Te normy sa propozycja, trzeba po prostu obserwowac swoje dziecko. I ie wolno pisac, ze ktos glupoty plecie polecajac cos, bo rozmawialam z ta dziewczyna na temat soczkow i jej akurat lekarz-ordynator tak zalecil. Nie wziela sobie tego z kosmosu, posluchala lekarza i wyszlo na dobre maluszkowi. Ale kazde dziecko jest inne i do nas nalezy obserwowanie.

Zawsze podkreslam, ze teraz swiat sie przekrecil. Nasze matki nie mialy ksiazek, netu, norm zywieniowych, podawaly wszystko wczesniej, wlacznie z krowim mlekiem, obiadami domowymi, kompotami itd. I mielismy sie zdrowiej niz nasze dzieci, alergii tez tyle nie bylo. Nikt nie zaczytywal sie o NORMACH ZYWIENIOWYCH, tylko ostroznie probowal i tyle.

 

(2010-04-26 17:16:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Gosiia, na poczatek proponuje rozrabiac te soczki z woda. Ja robilam tak: 30ml soczku, 15ml wody. Leciutko pogrzewalam. Po kilku dniach dawalam juz nierozrabiany. Chociaz taki z woda lepiej gasi pragnienie.
(2010-04-26 19:12:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
Dziekuje bardzo za rady...;)))zrobie tak jak napisalas bede rozrabiala z woda i bede obserwowac..;)
(2010-04-27 10:55:01) cytuj

Ja nie zgodze sie z roslina!!!

 

Sory ale Anglia to dla mnie zaden priorytet, Niby tak dobrze rozwiniety kraj, wszechstronna pomoc dla kazdej mamy, same och, ach...... ale dla mnie to kraj 3 swiata :/ 

po 1 - mowienie ze 2 dzieci zyja i maja sie dobrze" to nie do konca powiedziane :) przeciez w Uk co 2 dziecko jest wysypane od stop do glowki, poliki bordowe w krostach a to mowi samo za siebie uczulenie!!! Tylko pytanie na co? matka sama nie wie bo wlasnie podaje soczek ;/ pomaranczowy zaraz po urodzeniu, nie wspominajac juz jak sie odzywia przy karmieniu piersia :/ 

po 2 - Mamy piekna zime, mamusia idzie prawie ze w futrze a dzieciaczek bez czapki i np. bez skarpetek sine w wozeczku lezy.... ( gile po brode wisza, dzieci kaszla jak by miale gruzlice ) ale przeciez lekarz mowi ze prosze sie nie martwic to kaszel zimowy :) a wysypke tlumaczy tradzikiem mlodzienczym :)

 po 3 - opieka ciezarnych tez zostawia wiele do zyczenia 

po 4 - niemowle jest badane neurologicznie dopiero w 8 miesiacu zycia ;/

po 5 - paracetamol w UK dobry na wszystko :)

 

nie chce sie z nikim klocic ale uk to zaden wzor do nasladowania dla mnie ;/ Fachowej pomocy lekarz ci udzieli jak juz prawie umierasz, albo jak ci granat reke oderwie - dopiero wtedy lekarz powie faktycznie ma pani problem ;/ :P

 

dodam ze nie sa to informacje wyssane z palca bardzo dlugo mieszkalam w UK poki NFZ nie pozbawil mojego meza zycia ;( :( :( :( 

 

polskie normy zywieniowe napewno nie sa z kosmosu ;/ 

dodam jeszcze ze pierwsze slysze zeby gdziekolwiek czy to PL czy UK jakas polozna czy to lekarz kazal dawac dzieciom wczesniej soczki czy sloiczki w pierwszym miesiacu zycia ;/;/ 

 

 

Podobne pytania