Dziewczyny, mam termin na 30 października i zastanawiam się co mam kupić do spania dla maleństwa.Kołderkę kupię napewno, ale słyszałam, że są takie specjalne spiwory, żeby się nie wykopywało w nocy, ale sama nie wiem, czy to jest wogóle praktyczne i przydatne,jak myslicie?może któraś z Was miala cos takiego?
Odpowiedzi
A ja uważam że jest bardzo przydatny!
Jako noworodek synuś spał w beciku, ale w 3 mcu z niego wyróśł i zrobił się problem ze spaniem, kołderkę wykopywał nóżkami i albo spał odkryty, albo przypedkiem zakopał sobie buzię. Kupiłam lekki śpiworek bez rękawków i bardzo go sobie chwalę.
To nie prawda , że w domu się nie przydaje, przeciwnie przydaje się i to bardzo. Zamierzam kupic kolejny, letni bo moja niunia z obecnego prawie wyrosła ;)) aha śpiworek nie krępuje nóżek dziecka , może sobie onoe swobodnie fikac jesli lubi ( moje lubi) a Ty nie będziesz się bała , że dzieciątko się rozkopie i zmarznie. Ubieram synka w body i pampersika i tak sobie śpi w śpiworku
Na początku spał ciasno otulony w rożku.
moje drugie dziecko też będzie jesienne, więc śpiworek już sobie skompletowałam:)
Najprostszy, bawełniany, mięciutki. Bartek sypiał w rożku, potem pod kołderką. Szybko jednak przeszłam na tradycyjnych rozmiarów pościele, nie wykopywał się i nie miałam wrażenia jakby pościeli było mu za mało.



