Witam, mam nadzieje ze uzyskam jakies odpowiedzi....jestem ponad 3 tyg po porodzie.bylam cieta i mam duzo szwow wewnetrznych i zewnetrznych, ponoc sa rozpuszczalne ale jak narazie to nic mi tam nie zanika....kiedy wam sie to dziadostwo porozpuszczalo??? przy okazji zapytam---nurtuje mnie pytanie jak bardzo zmienily sie wasze narzady plciowe????ja mam wrazenie ze moje wargi mniejsze sie cofnely i sa mniejsze, jakby bardziej schowane...czy ktos tak mial? z gory sorki za bezposredniosc;) pozdrawiam;)
Odpowiedzi
mi położna wyciągnęła rozpuszczalne szwy wewnętrzne, bo mówiła, że często kobiety przez wiele miesięcy je odczuwają. a koleżanka to do dziś, po 2 latach od porodu mówi, że na zmianę pogody ją tam ciągnie ;)
ja miałam ciężki poród i tam na dole mam masakrę. aż się wolę nie wypowiadać :/ podobno jak przestanę karmić, to mi tam ma wrócić wszystko do normy... oby.