wino «konto zablokowane» |
2010-10-18 19:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Lampka dobrego wina do obiadu czy kolacji. Wypiłybyście, pijecie, piłyście, będąc w ciąży?

TAGI

ciąża

  

lampka

  

obiadu

  

wina

  

31

Odpowiedzi

(2010-10-18 19:44:11) cytuj
Z całym szacunkiem dla wszystkich wypowiedzi, ale sonda jest powyżej. Tutaj poproszę o argumenty :)
(2010-10-18 19:47:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
Ja raz wypiłam, pół lampki to nawet nie bylo, ale się napiłam. I nikt mi za to głowy nie urwie... czasem też łyka piwa od M... uważam że taka mała ilość ani mi ani dziecku nie zaszkodziła
(2010-10-18 20:02:48) cytuj
Nie wypiłabym, nie piję i nie piłam będąc w ciąży...chociaż nieraz miałam wieeelką ochotę, zwłaszcza na różowe winko wieczorkiem lub na zimne piwko w upalny, wakacyjny wieczór do grila. I pewnie jeszcze długo się nie napiję bo zamierzam małego karmić
(2010-10-18 20:08:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202
nie piję wina bo nie lubię ale wino czerwone wpływa bardzo dobrze:) ja bym wyrzutów nie miała... wypiłam w sobotę pół szklanki piwa bo je uwielbiam... i nie mam wyrzutów;p ( to był mój pierwszy raz) :P i nie uważam się za "zła" przez to.
(2010-10-18 20:09:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pes2011
Temat sporny, każdy zrobi jak uważa ale jak może nie przemówić do kogoś stwierdzenie:""jeśli kobieta pije alkohol to dziecko pije razem z nią." |Czy pozwoliłybyśmy swoim dzieciom małoletnim napić się wina do obiadu? Na pewno byłybyśmy oburzone. Więc dlaczego jak maluch jest w naszym brzuszku, myślimy że przysłowiowa lampka wina nie zaszkodzi?
(2010-10-18 20:58:41) cytuj
A co z syropem zawierającym w swoim składzie alkohol? Taki syrop nie ma 12% jak wino, tylko 98% etanolu! Polecam bloga Riki ;)
(2010-10-19 07:57:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia
Nie NIE nie jak już od początku trzęsłam się ze strachu czy się uda i czy się utrzyma ta moja fasolka to mocno postanowiłam i się trzymam. Co prawda jakieś małe kuszenie przeżywam ale kiedy wyobrażę sobie że to tak jak bym noworodkowi wlała łyżeczką nawet moje ulubione i ukochane winko to mnie ciarki przechodzą. To samo z syropkami itp. Po prostu po co? Nie umrę od niepicia, dziecię bedzie duże to sobie samo chlipnie to i owo. Jak tylko skończe karmić to z pewnością powrócę do mojej ulubionej wieczornej lampki winka....ech
(2010-10-19 08:21:57) cytuj
Zosiu, mam wrażenie, że potrzebujesz czyjegoś pozwolenia, żeby sobie tą lampkę "chlapnąć". Zawsze pisałam, że jestem absolutnie przeciwna alkoholowi w ciąży, bo uważam, że można się wstrzymać przez te parę miesięcy. Prawdę mówiąc nie sądzę, żeby lampka wina wpłynęła... chociaż jak słyszę lekarza zalecającego picie wina w ciąży to uważam, że jest idiotą.

To Twój synek. Powinnaś wiedzieć czy chcesz, żeby smak winka poznał...

ps. co do alkoholu w syropach... też przecież można wybrać inne. Ja nie piję w ogóle od jakiegoś czasu i dla mnie to jest normalne, że wybieram produkty bez alkoholu (dotyczy to nawet płynu do płukania ust).
(2010-10-19 09:40:15) cytuj
Widzisz Ewa, chciałam dostać pozwolenie, ale nie dostałam :( Muszę spróbować szczęścia na innych forach ;)

Podobne pytania