zachowanie wobec młodych mam baassiiaa |
2011-08-04 20:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam 21 lat. Jestem młoda mama czuje jednak że na ulicy, u lekarza z małą nie jestem obchodzona z szacunkiem tj u lekarza nie mówi się do mnie przez pani tylko przez TY ;/ kobiety podchodzą obcesowo bo myślą że mam 21 lat i ciula wiem o wychowaniu dzieci a potrafie się lepiej zająć córką niż połowa z nich !! W szpitalu podczas porodu lekarz był dla mnie bardzo nieprzyjemny - po tekście do mnie "co Ty wiesz skoro masz 16 lat" nie wyrzymałam i zwóricłam mu uwagę że mam 21 ale nawet jakbym miała 16 to nie ma prawa tak do mnie mówić , o pielęgniarkach nie wspomnę ! Czy też spotkałyście się z czymś takim? Ja już nie wiem jak się w takich sytuacjach zachować , czasem już nerwy mi nie wytrzymują , bo naprawde ludzie potrafią być nieprzyjemni !! Nie wiem dlaczego uwarza się że kobieta mająca powiedzmy 30 lat lepiej wychowuje dziecko niz ta mająca 20!! Musiałam to napisac bo szlag mnie trafia !!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

20

Odpowiedzi

(2011-08-04 20:42:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
tak też tak mam, i też mam 21 lat:P a najgorsze są te mochery w autobusach, przecież one same miałe dzieci ledwo po 18tce i to piątke rok po roku! a teraz wielkie halo jak widzą mnie z synkiem, albo raz jechała ze mną dziewczyna, daje jej dwadziescia pare, z dzieckiem moze 2 letnim i brzuszkiem, a mochery zaczely ja obgadywac ze tylko dzieci narobi a potem zebrze pieniądze od państwa! mi sie w glowie to nie miesci a potem do kosciola chodza i udaja swiete, paranoja!
nie cierpie takich ludzi!
(2011-08-04 20:42:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Witaj w klubie. Ja mam 24 lata ale wyglądam na mniej i też się zdarzało, że np. pielęgniarki czy lekarze mówili do mnie na ty. Reaguje zawsze na dwa sposoby- też zaczynam do nich gadać na ty, oni się oburzają, a ja mówię, że sami przeszli ze mną na ty, albo po prostu mówię wprost"nie życzę sobie żeby się pan do mnie zwracał na ty". Niestety to kwestia kultury, ja nawet jak widzę kogoś młodego i nie wiem czy ma 16 lat czy 25 to na wszelki wypadek mówię per pani/pan. Nie lubię jak byle kto od razu gada do mnie na ty.
(2011-08-04 20:47:21) cytuj
Nie spotkałam się z czymś takim ale jak ktoś mi coś gada na temat mojego dziecka bądź zwraca mi uwagę w nie miły sposób to odwdzięczam się tym samym.
(2011-08-04 20:54:03 - edytowano 2011-08-04 21:03:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold
ja ostatnio byłam na KTG i czekałam chwilę w poczekalni, obok mnie siedział facet który czekał na córkę i w pewnym momencie zaczął mi się zwierzać że jego córka jeszcze taka młoda, dopiero 17 lat kończy i już dziecko itp... i zaczął mnie z nią porównywać... jak mu w końcu powiedziałam że mam 25 lat i jestem dwa lata po ślubie więc to chyba odpowiedni czas na dziecko to zaniemówił...

o babciach które na ulicy patrzą na mnie z potępieniem widząc mój brzuszek nawet nie wspomnę...

mój kochany mąż robi sobie z tego powodu żarty, np. widząc jak na mnie patrzą jakieś trzy starsze panie i słysząc ich szepty specjalnie, na całe gardło, zaczął ostatnio gadać \"nie przejmuj się, nie twoja wina że zaszłaś w ciążę mając 16 lat..\"
więc niema co się przejmować, tylko trzeba się cieszyć że wyglądamy tak młodo :)
(2011-08-04 20:56:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula556
Ja też nie lubię jak idę ulicą i wszyscy się na mnie patrzą jakbym miała jakąś dziwną fryzurę czy coś w tym stylu. A najbardziej wścibskie są starsze panie, które podejrzewam, że nigdy tego nie zaakceptują, że można być matką w wieku 16 czy 17 lat. Mam taką sąsiadkę, która potrafi codziennie jakąś uwagę strzelić, że nieraz płakać mi się chce, no ale chyba jakoś to muszę wytrzymać....
(2011-08-04 20:57:45) cytuj
ja ostatnio byłam na KTG i czekałam chwilę w poczekalni, obok mnie siedział facet który czekał na córkę i w pewnym momencie zaczął mi się zwierzać że jego córka jeszcze taka młoda, dopiero 17 lat kończy i już dziecko itp... i zaczął mnie z nią porównywać... jak mu w końcu powiedziałam że mam 25 lat i jestem dwa lata po ślubie więc to chyba odpowiedni czas na dziecko to zaniemówił...

o babciach które na ulicy patrzą na mnie z potępieniem widząc mój brzuszek nawet nie wspomnę...
Ludzie są nienormalni he he jak by kobieta w ciąży była jakimś UFO tak się na nią patrzy.
(2011-08-04 20:59:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
baassiiaa
niekiedy mam naprawde dość ale czasem nie potrafię zwrócić uwagi , najgorzej drażni mnie właśnie że u lekarza albo w innych instytucjach panstowowych traktuje sie mnie jak tą gorszą i bez szacunku..
(2011-08-04 21:02:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mizzmummy
Mam 22 lata, synek tyle co twoja Olcia-6 msc :)
Nie spotkała mnie żadna z ww sytuacji, ale na twoim miejscu wzięłabym przykład z fanty- Brawo! ;)
(2011-08-04 21:09:50) cytuj
też mam 21lat i, poza głupimi spojrzeniami, nie miałam żadnych nieprzyjemności z tego tytułu :)
(2011-08-04 21:16:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
współczuję wam.

mnie nigdy nic takiego się nie zdarzyło-ur.mając 23lata

Podobne pytania