Nigdy niczego mi nie zakazał bo nie jest moim właścicielem tylko partnerem :)
2017-12-04 13:15
|
Czy wasz mąż kategorycznie zakazuje wam czegoś ???nie wiem wyjść z koleżanką zrobić fryzurę kupić nowy ciuch ? Owszem mi mąż zabronił by mi z pewnością wyjścia na dyskotekę co w moim przypadku jest niemożliwe ale zadzwoniłam do koleżanki żeby oddać jej termin do fryzjera a ona mówi ze nie bo mąż jej zakazał w szoku jestem ..... nie wiedziałam co jej odpowiedzieć czy są wogole tacy faceci ??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nigdy niczego mi nie zakazał bo nie jest moim właścicielem tylko partnerem :)
No nie, na pewno także nie ma u nas żadnych zakazów dotyczących wyjść na dyskotekę bo niby dlaczego? Jak się partnerowi zakazuje takich rzeczy to jak tylko ma okazję to zachowuje się jak pies spuszczony z łańcucha. Miałam taką koleżankę w pracy, której mąż zabraniał jeździć na imprezy firmowe itp. Na buty mogla wydać max. 100 zł. a na urlopy zagraniczne nie jeździli bo mąż " nie lubił obcokrajowców" ( nawet na Chorwację lub Węgry nie). Dla mnie to był po prostu burak pierwszej kategorii i tyle. To co opisujesz to jest znęcanie się i niewolnictwo.
Ps. dodam że właśnie ta koleżanka zawsze najbardziej mizdrzyła się do każdego faceta w pracy i ich prowokowała- jak myślicie dlaczego?