Pewie, że kupuję. Teraz to już wogóle mi się to spodobało jak znalazłam dwa nowe lumpy, które z zewnątrz wyglądają jak eleganckie sklepy a w środku nie ma zapachu typowego lumpa tylko świeży zapach. W grudniu dorwałam tam suknię na swój ślub cywilny za 30 zł. A wybór ogromny. Byłam mega zadowolona :-)
Czy ubieracie siebie albo kupujecie coś dla maluszków w second hand'ach ?
w komentarzach powiedzcie czy przyznajecie się że ktam kupujecie czy was to peszy ??
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 17 z 17.
Kazda mama z uk powie,ze tutaj lumpeksy, charity shops sa super, przynajmniej wiekszosc. Ja swego czasu kupowalam tyle ciuchow,ze zabraklo miejsca w szafie i sie opamietalam. Ale naparwde jest sporo fajnych, markowych, niezniszczonych ciuchow za grosze.
Na początku mnie to peszyło, a teraz nawet nie mam siły tam iść, a chętnie bym się wybrała;)
Kupowałam dla maluuszka jak kompletowałam wszystko i przyznaję się do tego. Mam też parę ciuchów dla siebie (chyba 3 szt.)
przyznaje sie i kazdy mi zazdrosci bo mam nowiusienkie rzeczy, nie chodze do sklepów ze zmechaconymi swetrami, ani tez do takich gdzie bluzka kosztuje 40 zl, ale... wybieram te najlepsze.
już żadko bo ceny są podbone do tych co można dostać w sklepie na wyprzedaży czy na stadionie a ciuszki są używane.
to już nie jest opłacalne.
Pewnie że kupuję w szmateksach i się wcale tego nie wstydzę bo niby czego tu się wstydzić??? Często urzywane ciuchy z tamtąd są leprze jakosciowe niż te nowe z naszych sklepów. Ostatnio upolowalam sobie taką torbę
http://toster.pl/tost/248353
Fotkę wygrzebałam na portalu http://toster.pl/