mam tendencję do niezauważania ostatnio takich pytań. Inna kategoria pytań zostaje przeze mnie wychwycona. Czasami jak jest ciekawe pytanie-to odpowiem,na pyt typu-moje stopy, moja wątroba nie chce mi się tracić czasu.
kobiet w ciazy np;''czy tez masz opuchniete stopy''
to mimo ze juz nie jestes w ciazy(urodzialas)odpowiadasz ?pamietajac swoje doswiadczenia z ciazy? czy traktujesz to pytanie jakby nie bylo kierowane do ciebie?
Tak-odpowiadam
Nie-nie do mnie pytanie
ahhh takie tam wymyslam :P
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Ja zazwyczaj staram się tak formułować pytanie, żeby obejmowało zarówno mamy, które już urodziły, jak i te w ciąży. :) No chyba, że jest to nielogiczne. ;) W końcu te "rozpakowane" też na pewno pamiętają jak to było, a im więcej osób pomoże, tym lepiej. :) Ale i tak zauważyłam, że na pytania stricte ciążowe chętniej odpowiadają dziewczyny będące jeszcze w ciąży, bo nie są już tak znużone tematem. :) W końcu wiele pytań się bardzo często powtarza - ja sama już raczej nie odpowiadam na pytania typu: "co wziąć ze sobą do szpitala" albo na pytania o skurcze przepowiadające, bo pojawiają się one bardzo regularnie. :)
raz odpowiadam a raz nie różnie to bywa :p
Nie zawsze, ale zdaża mi się odpowiedzieć. Wcześniej sprawdzam, czy inne, nieciężarne już mamy też się udzieliły- żeby nie było ;)