Odpowiedzi
ja tydzien przed terminem byłam juz w szpitalu, z torba.
Kazdego dnia podmalowalam sobie oczy i w dzien terminu, kiedy mialam wywoływany poród wstalam z rana zrobili mi lewatywe a potem poszłam podmalowac oczy wziasc prysznic i co z grubsza sie ogarnac i taka poszlam na porodówke. Gdyby porod zaczoł sie samoistnie od skurczy w domu pewnie bym na szybko wszystko robila i nawet oczu niepomalowała. :) na focie mój dupeniek.
Cudaśny dupeniek !!!
Kazdego dnia podmalowalam sobie oczy i w dzien terminu, kiedy mialam wywoływany poród wstalam z rana zrobili mi lewatywe a potem poszłam podmalowac oczy wziasc prysznic i co z grubsza sie ogarnac i taka poszlam na porodówke. Gdyby porod zaczoł sie samoistnie od skurczy w domu pewnie bym na szybko wszystko robila i nawet oczu niepomalowała. :) na focie mój dupeniek.
Ale ten makijaż mi tylko przeszkadzał, bo w mojej torbie nie było mleczka do demakijażu, nie przewidziałam że będę pomalowana i porządnie go zmyłam dopiero na drugi dzien kiedy mąż mi przywiózł mleczko :D