60 % wynagrodzenia możesz mu zabrac jesli potrafisz udokumentowac że tyle potrzebujesz
Podałam ojca małego o alimenty. Napisałam 1000zł, on zarabia 3tys euro, jak myślicie czy nie za dużo zażądałam ? Wiem,że na polskie realia to bardzo dużo, ja sama dostawałam w małego wieku 310zł jedyne ale w przeliczeniu to jest około 250 euro i wiem,że go stać bo nie ma nikogo na utrzymaniu, jedynie rachunki i czynsz. Jak sądzicie mam szansę?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 23.
Mysla że to nie jest dużo sorrki nie doczytałam pytanka dlatego wyszło nie. Myslę że Ci się uda skoro to jest tylko 250 euro z 3 tys
Nie wiem gdzie zyje Twoj byly,ale w Niemczech minimalne alimenty od panstwa-( jesli ojciec nic nie zarabia lub jest nieznany) to 133€,tak wiec przy duzych zarobkach, bo 3000€ to naprawde niezle na pewno powinien tyle zaplacic, trzymam kciuki zeby sie udalo. teraz jest UE wiec mysle ze i szanse zeby wywalczyc alimenty na europejskim poziomie sa wieksze. Z drugiej strony moze bedzie brane pod uwage minimum socjalne obowiazujace w Polsce, nie wiem jakie jest, ale pewnie nie za wysokie.
Powinno się udać, jeśli sąd weźmie pod uwagę, że ojciec dziecka zarabia 3tys euro.
Tym bardziej, że to wychodzi ok. 250 euro, a przecież za granicą też płacą ok 300euro najmniej alimentów.
Mieszka w Holandii, tam alimenty mniej więcej max 300 euro dają, napisałam na pozwie 350 euro ale kazali mi zmienic na złotówki , to napisałam 1000zł, bo więcej jakoś kosmicznie wyglądało, sędzia by sie za glowe złapał, a o podwyżkę zawsze podać można , a w polsce minimum to jakies 600zł na osobę,żeby nie życ z "opieki" ja mam dochodu 450 swoich alimentów + dodatki rodzinne i samotne wychowywanie , które za chwilę mi zabiorą więc w świetle prawa żyję na skraju ubóstwa :D
pewnie, Tobie i małemu się należy. Ma tyle kasy, to niech płaci :) powodzenia :)
Marjah to powinno się udać bez problemu, szkoda, że nie byliście małżeństwem bo tak by musiał jeszcze dodatkowo płacić na Ciebie. Trzymam kciuki za Ciebie, aby się udało wyrwać te pieniądze, w końcu jest ojcem i musi pomóc finansowo. A podwyższyć, dokładnie zawsze możesz.
A niech płaci. Tylko jest tak jak pisała maliwina musisz wypisać wszystko, czego ile mały zużywa, na ile starcza mleko, proszek, krem, pieluchy... Msa roboty ale zdolna kobitka jesteś to dasz radę ;* trzymamy z Igi kciuki :* (Iga serio trzyma)
Właśnie to mleko mnie dobija, kupuję najtansze , jest dobre ale boli mnie to,że muszę oszczędzać na dziecko , pieluch duzo nie zuzywa ale jaki problem trochę zawyzyc liczbę :P mam rachunki za wyprawkę schowane w szufladzie , wszystko co kupiłam + jeszcze sąsiadka mi dała kilka swoich , mam nadzieję,że damy radę :)