Niestety mogłam się ostatnio przekonać,że słusznie wycofano to diabelskie urządzenie z produkcji. Strasznie wywrotne,aż pojechaliśmy na chirurgię na prześwietlenie główki. Skończyło się na małym siniaku ale,aż boję się pomyśleć co mogło się stać.Człowiek uczy się na błędach. Szkoda ,że na swoich ! Dlatego to piszę.
Odpowiedzi
Z tym zakazem w niektorych krajach to niestety prawda, dla przykladu podam ze chodzi chyba o Norwegie.
Kazdy pediatra, bo nie musi to byc chirurg, jest w stanie wytlumaczyc o co chodzi. Dokladnie nie wiem, ale dziecko nie uczy sie w nim prawidlowego chodu, zupelnie inne miesnie sa obciazane. Dziecko chodzikowe moze pozniej miec problem ze staniem na calych stopach (chodzenie na palcach). Sa problemy z utrzymaniem rownowagi w pionie. A co najwazniejsze - chodziki szkodza prowidlowemu rozwojowi bioderek.
Mozna o tym w internecie poczytac.
Oczywiscie nie musi tak byc jak pisalam, ale niestety sa zagrozenia.
Jestem przeciwna chodzikom...
Mieszkam w Niemczech i tu lekarze (pediatrzy, ortopedzi) odradzaja chodziki. W kazdym gabinecie pediatrycznym, szpitalu dzieciecym mozna znalesc fotke chodzika przekreslona i ostrzezenie.
Przede wszystkim chodziki wymuszaja na dziecku pozycje pionowa przez dluzszy czas.
Jezeli ktos poobserwowal rozwoj dziecka bez chodzika to na pewno rzucilo mu sie jedno w oczy.
W pewnym momencie dziecko podciaga sie przy meblach. Staje na nogach.
Na jak dlugo? To roznie bywa. Czasem stoi tak badz chodzi sobie wzdluz mebli dobre 10-15 minut, moze dluzej. Czasem stanie na 2 minuty i znowu obsuwa sie na podloge i wraca do raczkowania.
Bez chodzika to dziecko samo rozstrzyga, jak dlugo chce stac w pozycji pionowej, a kiedy ma dosyc.
Nie mowie juz o tym, ze w chodzikach wlasnie zdarza sie wiele wypadkow, bo dziecko ma duzo latwiejszy dostep do wszystkiego.
Przy pierwszej corce kupilam chodzik jak miala 10 m-cy. Juz raczkowala i sama nie chciala go uzywac.
Przy drugiej corce, ktora raczkowala majac 6 m-cy, nie stosowalam w ogole chodzika, a to za rada pediatry.
To czy nasze dzieci odniosa szkody przy chodzikach czy nie... nie mozemy w tej chwili stwierdzic. Np. jezeli chodzi o kregoslup... nie mamy roentgena w oczach.
A jest wiele wad kregoslupa, ktore choc powstaly w wieku dzieciecym, daja o sobie znac dopiero w wieku doroslym.
Za to polecam chodziki-pchacze.
Aha... zapomnialam dodac. Niemieccy ortopedzi sa rowniez przeciwni chodzikom. I zreszta tu naprawde niewiel mam je jednak uzywa. W sumie wszyscy wiedza o ich szkodliwosci.
A fakt, ze chodziki np. sa dostepne w sklepach nie znaczy, ze sa zdrowe. W sklepach mozna kupic wiele rzeczy, ktore nie sluza zdrowiu badz sa wrecz szkodliwe...
Sam fakt, ze cos jest dostepne, nie znaczy, ze jest dobre i pozyteczne.