Ja należę do tych kobiet full staromodnych i konserwatywnych i w życiu bym takiej zabawki nie kupiła. Już łatwiej przyszłoby mi kupienie resoraka dziewczynce...no kurcze wiem, że może to niesprawiedliwe, ale tak już mam. Facet to ma być facet:D
Odpowiedzi
1. tak |
2. nie |
3. inna odp.jaka? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 21.
a najlepsi kucharze na swiecie to mezczyzni ;)))
wlasnie moj maly bardzo lubi na niby gotowac :)
zgadzam się z misia0192
jak dla mnie ok ;) w końcu to dziecko,jeśli jakaś zabawka sprawia mu przyjemność to czemu nie. raczej nie będzie zwracał uwagi na to, że to bardziej "dziewczyńska" zabawka :P
a co to jest mini warsztat?
przecież to tylko dziecko,nie widzę w tym nic złego.Jeżeli mały lubi gotować sobie na niby to taka zabawka sprawi mu wiele przyjemnośći ;) Już nie przesadzajmy...żeby dziecku odmawiać frajdy z powodu jakiś stereotypów dorosłych.Jeszcze gdyby to była lalka ale w kuchni dla chłopczyka nie widzę nic dziwnego ;) P.s zresztą co do tej lalki to pamiętam,że moj siostrzeniec gdy mial ok 1,5 roczku bardzo chetnie bawił się lalą i wózkiem razem z siostra i nikt jakoś nie siał niepotrzebnej paniki,sam zrezygnował z lali kiedy zaczął już interesować się samochodzikami,samolotami,bardziej "chłopięcymi". zabawkami.Dzis ma 8 lat i jest typowym samcem,nic się z nim złego nie stało z powodu zabawy lalą czy wózkiem...:D:D Według mnie te całe podziały wśród dzieci czym wolno się bawić a czym nie to głupota.
wlasnie tez tego troche nie rozumiem. przeciez tata tez gotuje w domu to czemu mamy miec jakies dziwne podejscie , ze maly moze sie taka zabawka bawic, tak samo tata sie zajmuje tak jak mama dzieckiem wiec wozek tez jest dla mnie ok jako zabawka ( mamy niebieski wózio i syn wozi tak pluszaka) . lalki bym nie kupila , ale te wymienione sa dla mnie ok.
mój ma i lubi się bawić ma też kase i market sam chciał żebym mu kupiła truł grzyba chyba z tydzień