U mnie w rodzinnym domu tak bylo ze prezenty dostawalysmy pod poduszke od Mikolaja w Mikolajki a w swieta juz nic.I nie czulam sie pokrzywdzona,zawsze czekalo sie na Mikusia :) Nie robimy sobie prezentow w rodzinie i cieszymy sie swietami bez tego.Ja z mezem tez przestalismy sobie robic prezenty,poprostu cos kupujemy wspolnie lub i nic,dla nas prezenty sa naprawde nie wazne
