Witajcie.
Chciałam się zapytać czy pomaga wam w porządkach mąż czy nie pomaga a dodatkowo bałagani?? Gotuje coś czy czeka na podany obiadek, wykąpie dziecko i położy spać czy tylko wy to robicie? Odkurzy, pozmywa naczynia, posprząta pokoje itd?? pomagają wam??
Mojego męża zadanie to tylko iść do pracy na 8 godzin. Potem kładzie się spać albo ogląda tv.
Nie sprząta a jeszcze bałagani, nie wykąpie dziecka bo nie wie jak, nie zmieni pampersa czy to siusiu czy kupa, nie ubierze jej na spacer, nie wyjdzie z nią sam na spacer, nie odkurza, nie pomaga mi. Jedynie co to pozmywa naczynia i coś ugotuje, ale nie mnie tylko córce. A jak jest u was??Macie wsparcie od mężów?? Bo ja muszę sama wszystko robić:( Nie chcecie to nie odpisujcie.
Odpowiedzi
Dziś ON zrobił zakupy i będzie piekł kurczaka, chociaż gary pewnie zostaną mi do umycia :P
A! I właśnie pojechali do teściowej na działkę- ja odpoczywam w domku i "ładuję baterie" ;)
*A Ty tego swojego zagoń do roboty, bo Ci sflaczeje przed tym TV!!
Przykre to i pewnie strasznie boli :(
Dziś ON zrobił zakupy i będzie piekł kurczaka, chociaż gary pewnie zostaną mi do umycia :P
A! I właśnie pojechali do teściowej na działkę- ja odpoczywam w domku i "ładuję baterie" ;)
Czego nie robi:nie gotuje bo jak twierdzi nie umie ale to jeszcze się okaże w przyszłości:)