Ja jestem za wielorazowymi ! Dzisiaj, nawet temat o nich był w DDTVN ;) Babka mówiła, że koszt jednorazówek przez cały okres z nich korzystania to plus minus 4 tys zł,a koszt wielorazówek na cały okres pieluszkowania to koszt 1,5- 2 tys zł, nawet doliczając proszek, wodę i prąd na okres 2 lata to koszt mniej więcej 500 zł, więc koszt i tak jest duzo mniejszy :) A takie pieluszki mają tyle plusów ! Nie uczulają, nie przemakają, nie odparzają, dzidziuś ma sucho, ponieważ cała wilgoć przechodzi do wkładu w pieluszce i do tego są śliczne, kolorowe ! Poza tym ograniczają zanieczyszczenie środowiska i zmniejszają odpady ;) U mnie doszedłby do kosztu jednorazówek dodatkowo koszt większej ilości śmieci, ponieważ mieszkam w domu i za wywóz śmieci płacę od ilości (tzn sa małe pojemniki na śmieci). Także ja jestem ZA ;]

A generalnie ona mówiła o swoich pieluszkach, które ama projektuje i jej pieluszki kosztują ok 50 zł i moim zdaniem są dosyć drogie, ponieważ wielorazórki można kupić już za 20-30 zł, tym samym koszt zakupienia tych wielorazówek byłby jeszcze mniejszy ;)))

Trudno sie wypowiadac,jesli sie nie ma porwnania. Mylse ze uzywanie pieluszek wielorazowych to w dzisiajszych czasach jest w wiekszosci kwestja ideologii( ekologia itd.)Nie wiem jednak czy jest to bardziej oszczedne, czyli takze ekologiczne, ze wzgledu na energie, ale chyba jednak tak..Mam ksiazke w ktorej pisze ze pieluszki jednorazowe to w pierwszych dwoch latach ok. 1500€,a wielorazowe, najdrozszy system:500-750€( w Niemczech). ja uzywam wielorazowych, ze wzgldu na wygode.

ten sam temat poruszalam jakis czas temu i z mezem zdecydowalismy, ze pierwsze 2-3 mkesiace bedziemy uzywac jednorazowych, ze wzgledu na dosc luzne kupki dziecka, a potem wielorazowe :)

http://dziecisawazne.pl/rodzaje-pieluszek-wielorazowych/

znalazłam stronke z rodzajami pieluch.moze ktos przeczyta ,ja przeczytałam z ciekawoscia bo ciemna w tym temacie jestem ;)

Nie wiem jak oni to przeliczyli, ale moim zdaniem wielorazówki wychodzą drożej, lub w tej samej cenie. Koszt jednej pieluszki to ok 50zł, a potrzeba ich przynajmniej 20 sztuk na samym początku, do tego u nas woda jest bardzo droga, mamy prawie 12zł za 1m3, prąd i poświęcony czas praniu to jakaś masakra, tym bardziej, że dziecko w swoich pierwszych dniach życia śpi, je i od razu kupka. Dziennie schodzi nawet 14 pampersów, później ok7-8 sztuk. Dziecko przy dobrych pampersach nie odparza się, nie wiem kto takich rzeczy nagadał, że przy wielorazowych się nie odparza, absurd totalny, mojej koleżanki synek miał stale odparzaną pupę przy tych pieluchach i wymieniała wkłady co 2h, jak tylko przeszła na oryginalne Pampers to synek znowu miał ładną pupcię i zaoszczędziła sporo czasu. Czy pampersy są takie drogie to bym bardzo tu się zastanowiła, bo teraz można kupić i za 30zł dużą pakę, a jak masz kogoś za granicą to może Ci przywieźć pampersy oryginalne za grosze, np. mój teść przywozi nam z Norwegii oryginalne pampersy Pampers za naprawdę małe pieniądze, bo za 84 sztuki wychodzi nie całe 32zł na nasze. 

Cięzko powiedzic bo nie używałam wielorazowych ale podejżewam,że jak będę w PL za miesiąc to się skusze na zakup ze 2 tak dla sprubowania...:)

 Ja kupiłam i takie i takie. Mam 3 opakowania jednorazówek na początek, żeb tyle nie prać, 20 tetrowych - bo i tak się przydadzą i 3 takie na zatrzaski i rzepy - każda inna. Zobaczę, które sprawdzą się najlepiej, Myślę, że to zależy od dziecka.
Jedne często się odparzają w wielorazówkach i mają uczulenie, inne nie znoszą wielorazówek, bo są grubsze. Zależy to też od mamy. Wielo musisz prać a jedno do kosza. Ja się nastawiam na przestawienie młodego z czasem wyłącznie na wielorazowe, a jak będzie czas pokarze.