Hej dziewczyny. Dawno mnie nie bylo. Zagladam co jakis czas. Do rzeczy. Moja mala skonczy pelne 5m-cy 25grudnia. Swedza ja dziasla. Pytalam sie pielegniarki na szcepieniach. Ona mi powiedziala ze sama zauwaze kiedy i poczuje ze moge po troszku jej dawac. Ze ma 4 mce i jej zdaniem pomalutku odrobinke zeby sprawdzic czy nie ma uczulen moge. Ale jak sie pytalam health advisora telefonicznie i mi powiedzieli (jak mala 4 mce skonczyla bo mowilam ze moim jedzeniem sie interesuje) ze jesli mala narazie siedzi u mnie na rekach a nie sama z podparciem itp to zeby nie wprowdzac jedzenia. Rwie sie do siadania. Bedac u mnie na kolanach od jakis 3-4 dni sama sie podniesie do siedzenia ( siadzie z polezacej jakos 45stopniowej pozycji) i do przodu pochylona z moim przytrzymaniem z przodu reka maca stopy
tyle ze ostatnio to mi lyzke/widelec/lyzeczke zaczyna z reki wyrywac
owiera dziobai sie glosno domaga jak jem.
Wczoraj sie poplakala bo jadlam i nie dalam Dzisiaj gdy jadlam chrupki kukurydziane, krzyczala, wyrywala mi, polozylam ja na macie byl placz. No to dalam jej do memlania chrupka kukurydzianego. Ja jestem uzalezniona od tych chrupkow. ciagle je wcinam. w ciazy tez jadlam non stop. dalam jej 1go. zadowolona byla, odrazu zaczela go memlac. zabalam przed chwilka. zadowolona strasznie byla ze jej nareszcie dalam.
Jak myslicie? Dobrze zrobilam? A jak bylo u was z chrupkami?
Odpowiedzi
a co do glutenu to hmm.. Poklocilabym sie.
zacytuje dla pewnosci wypowiedz eksperta (znalezione w sieci):
"Produktami bezglutenowymi są ryż, soja, kukurydza, proso, skrobia pszenna. Obecnie na rynku jest cała gama produktów na bazie tych składników." ;) pozdrowka