1. tak |
2. nie |
3. bzdury |
4. mam ochote sie wybrać |
Mam respekt do wróżek, wierzę w duchy itp ale nie wybiorę sie raczej do takowej bo wiekszośc to naciągaczki a siła sugestii działa..Powie mi cos niefajnego,uwierzę i ściągnę to na siebie. Jednak wole żyć w niewiedzy co mnie spotka ;p
roslinka28, tylko nie mów, ze wrozka z Bielska... mi raz "wywrozyła" niby z oczu, ze będe z wojskowym... o niebieskich oczach, to zanim jeszcze z moim K. bylam i niby był w wojsku tylko zielone oczy ma jak trawa :P
Nastepnym razem co ją spotkałam znowu chciała powrozyc ja na to, ze juz się z NIm widziałam.... to chciala mi zakosic moje pierscionki i kolczyki dla "chorej" siostrzenicy.... smiech na sali!
ja bylam w kryzysowym momencie w naszym zwiazku, i powiedziala mi ze moze do siebie wrocimy ale ze w przyszlosci nie bedziemy razem, wrocilismy...powiedziala tez,ze przed slubem bede miala syna, smialam sie wtedy,a 2 mce pozniej zaszlam w ciaze i bedzie to chlopiec...powiedziala mi,ze bede jakis czas sama z dzieckiem, ze skoncze studia i...wyjade na jakas misje kiedys, bo bedzie jakis kataklizm, pozar czy powodz i ja pojade jako sluzba medyczna, szok. powiedziala ze mam duzo rzeczy do zrobienia w zyciu. Rzucala mi takimi faktamiz mojego zycia,ze kopara opadala mi coraz nizej skad ona to wie. Nie spodobalo mi sie bardzo, to co powiedziala o naszym zwiazku, bo planujemy slub itd, ale odkad jestem w ciazy z chlopcem mysle o tym czasami, co zycie pryzniesie. Chce wierzyc,ze to tylko przypadek,ale kiedy mowila o ciazy wydawalo sie to byc czyms kompletnie nierealnym, a tu prosze. No coz, mam nadzieje ze to ja jednak bede kierowac swoim zyciem...
Najlepszy jest wróżbita Zefir, polecam ;)
Byłam z ciekawości.Bardziej chciałam spawdzić o co pyta, co mówi, czy pytania sugerują odpowiedź.Stwierdziłam,że posiada niezłe zdolności manipulacji i tak naprawdę każdemu można coś przypasować.Ktos mi potem powiedział,że skończyła psychologię.Co potwierdziło moją teorię.Z rzeczy które się spełniły to to,że będę miała dwójkę dzieci (jestem z drugim w ciąży)ale czy to aż tak trudno zgadnąc?
