Nie i prawdę mówiąc nie widzę sensu, w moim przypadku - podczas skurczy partych (rodząc pierwszy raz w życiu) - poradziłam sobie bardzo dobrze, zdanie mojego męża i położnych ^^ - trochę problemów miałam wcześniej, ale z tego względu, że siadła mi psychika po tylu godzinach rodzenia - cały poród trwał 28 h, w tym 18,5 h od czasu przekłucia pęcherza płodowego.
Jeżeli chodzi o inne informacje, wszystkiego dowiedziałam się z gazet, znajomych, 40tki :)
2014-01-30 14:10
|
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
(2014-01-30 14:44)
zgłoś nadużycie
(2014-01-30 16:04)
zgłoś nadużycie
akurat położna która prowadziła kurs szkoły rodzenia była moją położną przy porodzie, więc czułam się bardzo komfortowo, było weseoło i żarty też były, bez stresu wogóle. A szkoła rodzenia bardzo mi się ogólnie przydała, wszystkie informacje, bo to był mój pierwszy poród :)
(2014-01-30 20:35)
zgłoś nadużycie
ja chodziłam i ciekawa jestem, czy trafie na tą położną na porodzie hehe