2011-12-07 10:55 (edytowano 2011-12-07 10:57)
|
W pt zacznie sie 15tc. a ja...ani nie mam zadnych 'niedogodnosci'zwiazanych z ciaza(i nie mialam za bardzo) ani brzuch mi nie rosnie.. ;/ jakbym nalozyla meega obcisla bluzke - wtedy cus tam widac. Jak bylam na usg to lekarz badajac dopochwowo nie mowil ani slowa tylko szukal i szukal i podejrzliwie zapytal : a jak pani sie czuje w tej ciazy?piersi pania bola? moja odp oczywiscie ze nie,bo oprocz zatrzymania @ nie ma nic!I tak dopiero przez brzuch troche opisal ciaze(byl to 10t). Martwie sie;/ jezeli np nosilabym teraz martwy płod to co? teraz usg bd miala dopiero połówkowe;/ mialam dzisiaj wizyte u lekarza ktora musialam przelozyc bo nie mialam z kim zostawic Bartusia;(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie ma to jak pozytywne nastawienie w ciąży!
Głowa do góry. Jak się martwisz idź na USG prywatnie. Nie ma co gdybać i mieć takie straszne myśli. Raczej mało prawdopodobne abyś nosiła martwy płód bo na pewno byłyby tego jakieś niedobre objawy typu skurcze macicy czy plamienia. Ty się czujesz świetnie więc się z tego ciesz. Takie jest moje zdanie. A jak się martwisz to idź do lekarza bo się nerwowo wykończysz.
Szczerze to chyba pojde zadzwonic i umowic sie na usg na pon,jeszcze przed wizyta u mojej gin;w tym tyg niestety nie mam z kim zostawic Synka;(
"Martwie sie;/ jezeli np nosilabym teraz martwy płod to co? "
Nie ma to jak pozytywne nastawienie w ciąży!
Głowa do góry. Jak się martwisz idź na USG prywatnie. Nie ma co gdybać i mieć takie straszne myśli. Raczej mało prawdopodobne abyś nosiła martwy płód bo na pewno byłyby tego jakieś niedobre objawy typu skurcze macicy czy plamienia. Ty się czujesz świetnie więc się z tego ciesz. Takie jest moje zdanie. A jak się martwisz to idź do lekarza bo się nerwowo wykończysz.
To że byłyby jakieś niedobre objawy to wcale nie pewne. Nie muszą wystąpić ani skurcze , ani też plamienia jak napisała moja poprzedniczka . Ja jestem tego najlepszym dowodem . Swietnie się czułam , żadnych objawów , a mało tego - świetna morfologia krwi ... a mimo to zdarzyło się. Dlatego moim zdaniem nie warto się stresować bez sensu . Ja bym poszła prywatnie do innego lekarza i zupełnie nic nie mówiła o jakichkolwiek obawach tylko poczekała na jego ocenę ciąży. Powodzenia.
Nie ma to jak pozytywne nastawienie w ciąży!
Głowa do góry. Jak się martwisz idź na USG prywatnie. Nie ma co gdybać i mieć takie straszne myśli. Raczej mało prawdopodobne abyś nosiła martwy płód bo na pewno byłyby tego jakieś niedobre objawy typu skurcze macicy czy plamienia. Ty się czujesz świetnie więc się z tego ciesz. Takie jest moje zdanie. A jak się martwisz to idź do lekarza bo się nerwowo wykończysz.
Piszesz że się martwisz,że coś może jest nie taak- WIĘC ZAMIAST IŚĆ PRYWATNIE -to Ty nie idziesz bo chcesz przedstawic sytuacje swojej gin. do ktorej wizyte przełozyłas... no helołł.... chodzi chyba o Twoje dziecko ! a nie do ktorego gina pojdziesz,czy swojego czy innego.! Ważne zebys miała zrobione jak najszybciej usg a nie.......;/
..myslicie ze nie chce?